Brzeg nie składa broni i nadal chce utworzyć muzeum kresów. Samorząd szuka sojuszników w parlamencie
Brzeg nie rezygnuje z pomysłu utworzenia muzeum kresów, choć wizja ta coraz bardziej się oddala. Jako przyczyny, władze miasta wskazują silną konkurencję oraz brak wystarczającej siły przebicia u władz centralnych.
- To byłoby też piękne uzupełnienie oferty miasta, jeżeli chodzi o zamek piastów. Ten pomysł całkowicie nie upadł, niestety mamy zbyt słaby lobbing, jeżeli chodzi o przekaz parlamentarny czy ministerstwo. Są plany, aby tego typu obiekt powstał w Lublinie na bazie pałacu Lubomirskich - wyjaśnia burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak.
Samorząd chce utworzyć muzeum na terenie Gimnazjum Ilustre, czyli w byłej szkole policyjnej. W tym celu nawiązano współpracę z Mirosławem Nizio, który odpowiada między innymi za projekt Muzeum Powstania Warszawskiego.
Brzeg liczy na to, że placówka jednak nie powstanie na Lubelszczyźnie. Aby mocniej wypromować swój pomysł, samorządowcy szukają też poparcia wśród parlamentarzystów. To niezbędne, gdyż jak dodają władze Brzegu, utworzenie muzeum wiązałoby się z wielomilionowymi wydatkami, na które miasto nie może sobie pozwolić.