Opolskie: wielu rodziców nadal odmawia szczepień swoich dzieci
Rośnie liczba osób, które odmawiają obowiązkowych szczepień u dzieci. W 2010 roku w całym kraju odnotowano około 3 tysięcy takich przypadków, natomiast w ubiegłym roku liczba wzrosła do ponad 40 tysięcy. Epidemiolodzy alarmują, że jeżeli zjawisko się utrzyma, to zwiększy się zapadalność na choroby zakaźne.
Opolski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Anna Matejuk zwraca uwagę, że w naszym regionie także przybywa rodziców, którzy odmówili szczepień swoich dzieci. - W 2010 nie zaszczepiono 146 dzieci, a w 2018 mamy 764 takich przypadków. Rodzice, którzy odmawiają, podważają argumenty medyczne i paradoksalnie. Jak mówią, robią to w trosce o zdrowie dzieci. Uważają, że skoro nie ma chorób zakaźnych, to po co je szczepić.
Dr Marta Rorat, kierownik Zakładu Prawa Medycznego na Uniwersytecie Wrocławskim przypomina, że w kwestii szczepień rodzice nie mają wyboru. Według prawa, to ich obowiązek, a za uchylanie się grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. Naukowiec przyznaje, że prawo jest jednak nie skuteczne. - Procedura jest długotrwała, a kara finansowa nie stanowi przeszkody dla rodzica, który odmawia zaszczepienia swojego dziecka, aczkolwiek to nie jest jeszcze koniec. Mamy jeszcze kodeks wykroczeń, który także daje możliwość nałożenia kary, ale ta kara jest dużo niższa i wynosi 1,5 tysiąca złotych.
Na ten temat rozmawiano dzisiaj (14.06) w Opolu podczas konferencji "Szczepienia Ochronne - w teorii i praktyce" którą zorganizowała Wojewódzka Inspekcja Sanitarna i Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu.
Dr Marta Rorat, kierownik Zakładu Prawa Medycznego na Uniwersytecie Wrocławskim przypomina, że w kwestii szczepień rodzice nie mają wyboru. Według prawa, to ich obowiązek, a za uchylanie się grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. Naukowiec przyznaje, że prawo jest jednak nie skuteczne. - Procedura jest długotrwała, a kara finansowa nie stanowi przeszkody dla rodzica, który odmawia zaszczepienia swojego dziecka, aczkolwiek to nie jest jeszcze koniec. Mamy jeszcze kodeks wykroczeń, który także daje możliwość nałożenia kary, ale ta kara jest dużo niższa i wynosi 1,5 tysiąca złotych.
Na ten temat rozmawiano dzisiaj (14.06) w Opolu podczas konferencji "Szczepienia Ochronne - w teorii i praktyce" którą zorganizowała Wojewódzka Inspekcja Sanitarna i Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu.