Kolbiarz kontra Sanocki. Komisja Etyki Poselskiej rozstrzygnie, czy ukarać posła naganą
O ukaranie naganą posła Janusza Sanockiego wystąpił do Komisji Etyki Poselskiej burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. We wniosku w sprawie naruszenia zasad etyki poselskiej burmistrz powołuje się na wypowiedzi posła podczas debaty publicznej w sprawie galerii "Dekada", także w programie Loża Radiowa Radia Opole, oraz podczas incydentu pod nyskim szpitalem, kiedy to poseł nazwał strażników miejskich "matołami".
- Burmistrz chce mnie w taki sposób zniechęcić do mówienia prawdy o tym, jak wyglądają jego rządy w Nysie – odpiera Janusz Sanocki.
- Burmistrz chce mnie w taki sposób zniechęcić do mówienia prawdy o tym, jak wyglądają jego rządy w Nysie – odpiera Janusz Sanocki.
- Zgodnie z moją wcześniejszą zapowiedzią słowa posła Janusza Sanockiego dotyczące mojej działalności, jak i części radnych myślę, że znajdą swój finał w sejmowej komisji etyki poselskiej. Tam też skierowałem swoje pismo w sprawie naruszenia zasad etyki poselskiej. Jestem przekonany, że poseł przekroczył granice już nie tyle dobrego smaku, ale i przyzwoitości, stąd też komisja etyki powinna zająć się tą sprawą, bo nie jest to pierwszy wybryk posła Janusza Sanockiego i czas to szaleństwo ukrócić – mówi Kordian Kolbiarz.
Poseł Janusz Sanocki przyznaje, że dzisiaj dowiedział się o wniosku, jaki wpłynął do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej.
- Cóż mogę powiedzieć? Burmistrz w taki sposób osłania swoje działania i próbuje mnie zniechęcić do mówienia prawdy o tym, jak wyglądają jego rządy w Nysie. To swoją drogą ciekawe, bo burmistrz miał mnie podać do sądu. Ja nawet zrzekłbym się wtedy immunitetu, poszedłbym do sądu, przedstawił listę świadków. Wtedy byśmy zobaczyli, jak by pan burmistrz wyglądał – mówi Janusz Sanocki.
W odpowiedzi Kolbiarz informuje, że aktualnie kancelaria prawnicza kończy przygotowywanie pozwu cywilnego przeciwko Januszowi Sanockiemu.
Zdaniem burmistrza wypowiedzi posła są niegodne, zawierają oszczerstwa i pomówienia w tym korupcyjne, tym samym dyskredytują nyskie władze w oczach opinii publicznej.
Wniosek, który trafił już do Komisji Etyki Poselskiej jest poparty dowodami w postaci załączonych nagrań.
Z kolei Janusz Sanocki powiedział Radiu Opole, że także poda świadków na okoliczność swoich wypowiedzi.
Poseł Janusz Sanocki przyznaje, że dzisiaj dowiedział się o wniosku, jaki wpłynął do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej.
- Cóż mogę powiedzieć? Burmistrz w taki sposób osłania swoje działania i próbuje mnie zniechęcić do mówienia prawdy o tym, jak wyglądają jego rządy w Nysie. To swoją drogą ciekawe, bo burmistrz miał mnie podać do sądu. Ja nawet zrzekłbym się wtedy immunitetu, poszedłbym do sądu, przedstawił listę świadków. Wtedy byśmy zobaczyli, jak by pan burmistrz wyglądał – mówi Janusz Sanocki.
W odpowiedzi Kolbiarz informuje, że aktualnie kancelaria prawnicza kończy przygotowywanie pozwu cywilnego przeciwko Januszowi Sanockiemu.
Zdaniem burmistrza wypowiedzi posła są niegodne, zawierają oszczerstwa i pomówienia w tym korupcyjne, tym samym dyskredytują nyskie władze w oczach opinii publicznej.
Wniosek, który trafił już do Komisji Etyki Poselskiej jest poparty dowodami w postaci załączonych nagrań.
Z kolei Janusz Sanocki powiedział Radiu Opole, że także poda świadków na okoliczność swoich wypowiedzi.