Radio Opole » Publicystyka w Radiu Opole » Loża Radiowa (rozmowy w latach 2014 - 2021) » Sąsiedztwo Opolszczyzny z Czechami stwarza duże…
2021-08-12, 15:45 Autor:

Sąsiedztwo Opolszczyzny z Czechami stwarza duże możliwości wymiany gospodarczej. Jakie są efekty tego potencjału dociekaliśmy w radiowej debacie „Pracodawcy - związkowcy. Wspólna sprawa”

Grzegorz Kuliś, Piotr Pancześnik, Grzegorz Adamczyk
Grzegorz Kuliś, Piotr Pancześnik, Grzegorz Adamczyk
Czechy zajmują drugą pozycję pod względem udziału w polskim eksporcie. W 2019 roku nasza sprzedaż do tego kraju przekroczyła 14 mld euro, a import wyniósł niespełna 8 mld euro. Opolszczyzna graniczy z czeskim Śląskiem i Morawami. Tereny te należą do najdynamiczniej rozwijających się gospodarczo u naszych południowych sąsiadów. Czy wykorzystują to firmy z Opolszczyzny?
- W Polsce i Czechach bezrobocie jest na niskim poziomie – powiedział Grzegorz Kuliś z Business Centre Club w Opolu. – Poziom wynagrodzeń w Czechach był i jest wyższy. To przyciąga mieszkańców opolskiego pogranicza. Jest to na niekorzyść naszej rosnącej gospodarki, ale nie jesteśmy w stanie nic zrobić. W Czechach jest bardzo dużo kancelarii, które zajmują się instalowaniem w tym kraju polskich firm. Są tam korzystniejsze warunki prowadzenia biznesu, bardziej przewidywalne prawo, mniej biurokracji. Są słynne już możliwości odliczenia pełnych kosztów związanych np. z pojazdem, którego używamy w firmie. Tamtejsze przedsiębiorstwa poszukują zasobu do pracy. Mogą z tego korzystać polscy przedsiębiorcy, jako kooperanci w szczególności dla czeskiego sektora automotive. Ustalenie planu, jak skorzystać z tego sąsiedztwa będzie w konsekwencji skutkowało rezultatami dla obu państw.

Opolszczyzna jest krajowym potentatem w produkcji rolnej, a rynek południowego sąsiada wydaje się być dogodnym odbiorcą tych produktów.

- Proszę zauważyć, że w pewnym okresie wprowadzono praktycznie embargo na polską żywność w Czechach – mówił Piotr Pancześnik z Kongregacji Przemysłowo-Handlowej. – Jednak ten zabieg administracyjny nie ukrócił ruchu przygranicznego i wymiany handlowej. Natomiast na ile jesteśmy w stanie kooperować jako region? Był też problem z tym, że po przekroczeniu granicy polscy kierowcy nie byli jednakowo traktowani, jak czescy kierowcy. Nawet tego typu kwestie zniechęcają do tego kierunku działalności gospodarczej. Mamy ogromną szansę, jaką są transgraniczne szlaki komunikacyjne, szczególnie te planowane. Dałyby one asumpt do rozwoju Moraw i Opolszczyzny i w zasadzi całej doliny Odry. Od zarania wieków tędy szły tradycyjne szlaki kupieckie. Aż dziwne, że brakuje wielu transgranicznych firm. Bylibyśmy bardziej konkurencyjni w ramach Inicjatywy Trójmorza. Być może trzeba by było zmienić troszeczkę mentalność w Warszawie i Pradze oraz inaczej spojrzeć na kształtowanie się przepisów i funkcjonowanie takich firm transgranicznych z kapitałem polsko-czeskim. Bardzo nam się dobrze handluje i tworzy różne przedsięwzięcia ekonomiczne choćby z Niemcami, Francuzami, Amerykanami, a dlaczego nie z Czechami. Brama Morawska jest naturalną drogą na Czechy i jest niedostatecznie wykorzystana. Najwięcej zależy od spojrzenia z Warszawy i Pragi. Nasi samorządowcy współpracują i w miarę możliwości realizują wspólne inicjatywy. W tej chwili jest już zagrożenie, że 30 tysięcy naszych obywateli pracujących w czeskim sektorze wydobywczym może utracić pracę. Czy w regionach przygranicznych jesteśmy na to przygotowani?

- W biznesie nie ma sentymentów – polemizował Grzegorz Adamczyk, wiceprzewodniczący Solidarności Śląska Opolskiego. – Liczą się pieniądze i zyski. 300 firm w Czechach z polskim kapitałem to jest nic. Polscy pracownicy są tam bardzo poszukiwani. Przemysł motoryzacyjny, usługowy, rolno-spożywczy jest tam rozwinięty. Będziemy mieli duże trudności z wprowadzeniem swoich produktów na czeski rynek. Łatwiej jest ściągnąć pracownika i produkować u siebie. Tak robią Czesi. Nie dziwmy się premierowi Babiszowi, że on chroni swoje dochody, zyski swoich firm. To jest klucz do osiągania sukcesu. Przykład kopalni węgla brunatnego pokazuje, że tam są tylko interesy. Mówimy o przygranicznej turystyce w Prudniku, Głuchołazach, aż po Głubczyce. Po czeskiej stronie się buduje, a u nas są ograniczenia. Nasze rejony turystyczne są niedoinwestowane. Nie liczmy, że czescy przedsiębiorcy będą inwestować w polską infrastrukturę. Czechów jest u nas bardzo mało. Przyjeżdżają na zakupy, bo jest taniej. Podbierają pracowników z regionu Nysy, Prudnika i Głubczyc. Przecież nasi przedsiębiorcy skarżą się, że nie mają pracowników. Jak nasi przedsiębiorcy płacić będę więcej to zatrzymają pracowników w Polsce. Nie ma co liczyć na współpracę transgraniczną, powstawanie przedsiębiorstw. Powinny powstać takie projekty, ale każdy chce dominować, a przynajmniej w strefach przygranicznych. To świetnie robią Czesi. Przykład wyciągu na Śnieżkę, który powstał tam w ciągu dwóch lat. A co się dzieje w Polsce? Ile lat się o tym mówi, ale nie, bo ochrona środowiska, bo park krajobrazowy. To są inwestycje, które ściągają ludzi.

W drugiej części programu dyskusja dotyczyła problemu rosnącej liczby imigrantów pracujących w Polsce. Kolejnym tematem debaty była implementacja unijnej dyrektywy o ochronie tzw. sygnalistów, czyli osób zgłaszających różne nieprawidłowości. Dyrektywa ta wejdzie w życie 17 grudnia. Również na przedsiębiorstwa nałoży szereg obowiązków związanych z ochroną sygnalistów.
Radiowa debata "Pracodawcy, związkowcy" prowadzi Jan Poniatyszyn cz. 1
Radiowa debata "Pracodawcy, związkowcy" prowadzi Jan Poniatyszyn cz. 2

Zobacz także

2021-10-20, godz. 09:18 Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski i były eurodeputowany o wczorajszej debacie w PE oraz rozwoju 4 fali pandemii w… - Byłem w Parlamencie Europejskim 4 lata, wiele mógłbym się spodziewać, ale to co się wydarzyło wczoraj przekracza moje wyobrażenie - powiedział w Porannej… » więcej 2021-10-19, godz. 17:34 Andrzej Kasiura o funduszach europejskich, kopciuchach i połączeniach autobusowych - Prawie miliard euro dla województwa opolskiego przypada z funduszy europejskich na lata 2021-2027 - powiedział burmistrz Krapkowic i prezes stowarzyszenia… » więcej 2021-10-19, godz. 14:05 Co tam Panie w polityce? Prowadzą Piotr Gociek i Piotr Moc Jak co wtorek najświeższe informacje ze świata polityki, kultury i sportu w lekkim wydaniu. W swoim cyklu "Co Tam Panie w polityce?" komentują dla Państwa… » więcej 2021-10-19, godz. 08:58 Anna Zalewska, eurodeputowana o dzisiejszej (19.10) debacie w PE na temat praworządności w Polsce - Tytuł debaty jest narzucony przez grupę polityczną Socjalistów i Demokratów. Temat debaty wniosła przewodnicząca tej frakcji, która była na kongresie… » więcej 2021-10-18, godz. 14:00 Joanna Mucha z PL 2050 Szymona Hołowni o szykowaniu struktur na wybory i o tym, że nie żałuje opuszczenia PO - Polska polityka jak dżdżu potrzebuje ludzi, którzy pochodzą z "dołów", społeczników - mówiła w Popołudniowej Loży Radiowej poseł Joanna Mucha z… » więcej 2021-10-18, godz. 13:56 Paweł Kukiz o tym czy się koleguje z prezesem Kaczyńskim, współpracy z PiS i co sądzi o debacie Tusk - Kaczyński - Ja wiem czy te relacje można nazwać kolegowaniem się? Kolegowanie może się zamienić w kolesiostwo (śmiech) więc z takimi sformułowaniami ostrożnie… » więcej 2021-10-18, godz. 09:30 Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej o budowie muru na granicy, zwiększonej dotacji dla mniejszości narodowych… - Uważam, że ten sposób zabezpieczenia polskiej granicy jest nie tylko abstrakcyjny, ale nie przystający na XXI wiek - powiedział poseł Mniejszości Niemieckiej… » więcej 2021-10-15, godz. 18:17 Młodzieżowa Loża Radiowa o budowie muru na granicy z Białorusią i dyskusji o polexicie Nasi dzisiejsi goście rozmawiali o ostatnim posiedzeniu Sejmu na którym posłowie dyskutowali i finalnie przegłosowali specustawę o budowie muru na granicy… » więcej 2021-10-15, godz. 13:23 Dariusz Grabowiecki, doradca energetyczny z WFOŚiGW w Opolu o dotacjach na wymianę "kopciuchów" - Można pozyskać nawet 60 % dofinansowania do wymiana starego pieca - powiedział w Południowej Loży Radiowej Dariusz Grabowiecki, doradca energetyczny z Wojewódzkiego… » więcej 2021-10-15, godz. 10:18 Manfred Grabelus, dyrektor departamentu ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego o uchwale zakazującej używania… - W 2030 roku nie powinno być już ogrzewania mieszkań w województwie opolskim "kopciuchami" - powiedział Manfred Grabelus, dyrektor departamentu ochrony środowiska… » więcej
1415161718
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »