- Referowałem wykonanie budżetu samorządu województwa za rok 2020 - powiedział Robert Węgrzyn, radny opolskiego sejmiku z Platformy Obywatelskiej, która jest w koalicji sprawującej władzę w tym regionie. – Mimo pandemii mieliśmy nadwyżkę wpływów do budżetu. Sukcesywnie spłacamy zadłużenie. Osiem lat temu wynosiło prawie 340 mln zł. Dzisiaj jest na poziomie 80 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że za dwa lata będziemy wyzerowani, gdy chodzi o zadłużenie. Mamy zrealizowanych wiele zadań, które były konieczne podczas pandemii. Doposażone zostały szpitale, publiczne i niepubliczne jednostki służby zdrowia. Analizując wszystkie opinie instytucji pozasejmikowych, łącznie z Regionalną Izbą Obrachunkową, to zarządowi województwa należy się pełne uznanie. Stąd nasze głosowanie za udzieleniem wotum zaufania i udzieleniem absolutorium za wykonanie budżetu w 2020 roku. W tym budżecie znalazło się kilka propozycji zgłoszonych przez opozycję, a dzisiaj jej radni głosowali przeciw propozycjom, które postulowali. Rozumiem czynniki polityczne i ewentualne wstrzymanie się od głosu. Natomiast głosowanie przeciwko wykonaniu budżetu za rok 2020 jest dla nas kuriozalne, irracjonalne i niezrozumiałe.

- Rzeczywiście dużą zasługą marszałka województwa jest, że spłacamy długi - powiedziała Martyna Nakonieczny, radna opolskiego sejmiku, przewodnicząca klubu Prawa i Sprawiedliwości. – Rzeczywiście dobry gospodarz spłaca swoje długi, gdy jest dobra koniunktura. Koniunktura była mimo tego paradoksalnego i dziwnego dla nas roku. To też było widać po instytucjach kultury. Nie pracując, nie przynosząc strat, mogły zainwestować. Dług województwa jest już na bezpiecznym poziomie. W ubiegłym roku mówiliśmy, że jest czas na inwestowanie. Dotyczą tego nasze główne zarzuty. W raporcie o stanie województwa pokazano sukcesy w tzw. działaniach miękkich. Natomiast tam, gdzie zaczynają się rzeczy związane ze zdrowiem, inwestycjami, rozbudową parków technologicznych, instytucjami rozwojowymi, to jest duży problem. Nasz sprzeciw wyraża zaniepokojenie, o którym mówimy od trzech lat. Wydajemy pieniądze i jesteśmy w tym mistrzami. Natomiast nie przynosi to rozwoju województwa. W zeszłym roku rząd PiS obniżył do zera podatki dla pracujących młodych ludzi do 26 roku życia. Przez pół roku była polityczna awantura, że wpływy z podatków będą tak małe. Okazało się, że były większe niż poprzednio. Nie zostało to przekute na rozwój, tylko na wydatki. Te przedsięwzięcia np. Marszałkowska Inicjatywa Sołecka, są takim odbiciem tego, co pojawi się ze strony rządu. Rząd znalazł wsparcie dla Kół Gospodyń Wiejskich, no to marszałek wprowadza inicjatywę sołecką. Przez poprzednie trzy lata rząd na Opolszczyźnie wydał prawie 40 mln złotych na wsparcie straży pożarnych. Marszałek też znalazł na to pieniądze. W zeszłym roku na sesji absolutoryjnej próbował mnie zdyskredytować mówiąc, że on się nie będzie zajmował ścieżkami rowerowymi, bo nie jest od tego. W tym roku robi ogromny projekt związany z tymi ścieżkami. Nasz głos jest absolutnie niesłyszalny i cały czas jesteśmy zbywani. Składane przez nas wnioski do budżetu są od razu odrzucane. Ewentualnie później są realizowane, gdy zgłoszą je radni koalicji.

W Popołudniowej Loży Radiowej o regułach związanych z absolutorium w samorządach lokalnych mówił Grzegorz Czarnocki, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu.