- Punkt ma służyć mieszkańcom Namysłowa, ale tak naprawdę każdy może przyjechać, wchodzimy "z ulicy" do punktu, podajemy dowód osobisty. Wcześniej niektórzy jeździli nawet bardzo daleko, żeby się zaszczepić, a teraz można to zrobić szybko - mówił nasz gość.
- Jest to szczepionka Moderny, ale ma być też Johnson&Johnson, więc będzie można zaszczepić się tylko jedną dawką - dodał burmistrz. - Dawki będą się pojawiały w miarę zapotrzebowania, chodzi też o to żeby się nie marnowały. Punkt znajduje się przy ratuszu - mówił Stawiarski.
Dodajmy, że Bartłomiej Stawiarski odebrał z rąk Andrzeja Dudy Złoty Krzyż Zasługi w uznaniu za dotychczasową pracę. - Cieszę się, bo to ogromne wyróżnienie. Odebrałem je jako jedyny samorządowiec z Opolszczyzny, tych samorządowców z Polski nie było wiele, więc myślę, że to coś ważnego, nie tylko dla mnie, ale i dla samorządu namysłowskiego. Odbieram to jako wyraz tego, że dobrze się dzieje i że ogólnie jesteśmy docenieni za naszą pracę - mówił gość Radia Opole i dodał, że oceniany jest też cały dorobek kandydata, nie tylko 2,5 roku jako burmistrza ale w tym przypadku 20 lat pracy, np. na uniwersytetach.
Tymczasem na ostatniej sesji Rady Miasta Namysłowa burmistrz nie otrzymał wotum zaufania, problemy pojawiła się także przy uzyskaniu absolutorium.
- W pierwszym roku mojego urzędowania radni też nie udzielili mi wotum, w drugim już udzielili, teraz zabrakło jednego głosu... My będziemy to wysyłać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, żeby zbadać czy uchwała nie była uchwalona politycznie. Bo stan finansów jest dobry, RIO ocenia to pozytywnie, dlatego moim zdaniem to polityka wzięła górę - mówił burmistrz Stawiarski.
- Ja już się tym kompletnie nie przejmuję, radni jak mogą to wbijają szpilkę, a my robimy swoje. Doprowadziliśmy do tego, że stan finansów jest bardzo dobry, pamiętajmy, że odziedziczyłem też spore zadłużenie - podkreślił gość Radia Opole.
Pracę burmistrza często recenzuje także poseł z Namysłowa Ryszard Wilczyński z Koalicji Obywatelskiej. Niedawno wystąpił na sesji rady miasta, złożył życzenia samorządowcom, ale też skrytykował raport o stanie gminy.
- Poseł Wilczyński na polu samorządowym mocno się zaktywizował odkąd w górę poszły sondaże Polski2050 na Opolszczyźnie, a zaczęły spadać sondaże Platformy Obywatelskiej. Być może poseł Wilczyński szuka drogi by wrócić do samorządu, wie że konkurencja na listach będzie duża, bo przecież jest poseł Zembaczyński, Kostuś, Miller i być może czuje się zagrożony i szuka sobie przyczółka - stwierdził Stawiarski.
Naszego gościa pytaliśmy też o Plan Kluczowych Inwestycji w Namysłowie, demografię i wsparcie dla osób starszych.