Burmistrz Piotr Bujak wystąpił z inicjatywą umieszczenia na pomniku na Placu Wolności w setną rocznicę III Powstania Śląskiego dodatkowej tablicy z napisem "W hołdzie polskim patriotom". Nie zgodzili się jednak na to radni, między innymi Mniejszości Niemieckiej. - Spotkało się to z bardo bolesną decyzją radnych Mniejszości Niemieckiej. - To ogromny cios w nasze polskie serca - podkreślił. Zadeklarował również, że jeśli ta inicjatywa ponownie znajdzie się w porządku obrad rady gminy, to osobiście przyjedzie do Głogówka, aby przekonać radnych, którzy do tej pory głosowali przeciwko.
Poseł Solidarnej Polski skomentował także wyemitowany wczoraj film Ewy Stankiewicz "Stan zagrożenia" dotyczący katastrofy smoleńskiej. - Wstrząsający dokument okazuje nowe fakty, byłem nim bardzo mocno poruszony bo otworzył stare rany i postawił nowe pytania. Wstrząsające zdjęcia Pani minister Ewy Kopacz, to coś co absolutnie dyskwalifikuje moralnie polityka i obywatela RP. Powinna wycofać się z polityki i przepraszać każdego dnia za tę hańbę - powiedział poseł Kowalski.
Rozmawialiśmy także o polityce energetycznej. W czasie konwencji krajowej Porozumienia, politycy tej partii zapowiedzieli zamykanie elektrowni węglowej do roku 2040. Poseł Janusz Kowalski skierował za pośrednictwem naszej anteny pytanie do wiceprezesa Porozumienia Marcina Ociepy, wiceministra i posła ziemi opolskiej.
- Jeżeli popiera on pomysł, aby ECO w ekspresowym tempie przestawiła się na gaz, a zapewniam, że będzie to gaz z Rosji, a akcjonariuszem ECO jest niemiecki E.On Edis Energia, który jest partnerem Gazpromu w projekcie Nord Stream 2, to pytam Pana Ociepę, dlaczego chce zamykać Elektrownię Opole otwartą 2 lata temu?
- Premier Jacek Sasin nie mówi o tym, żeby Elektrownię Opole zamykać w sposób ideologiczny do roku 2040 - zauważył poseł Solidarnej Polski pytany o reformę energetyki węglowej. - To dobry pomysł, żeby budować niskoemisyjne źródła, jestem zwolennikiem elektrowni jądrowej. Stare źródła powinny pracować do końca swojej wydajności, ekonomicznej i technicznej żywotności, a dopiero dzień po ich wygaszeniu uruchomiane nowe źródła energii.