- Po 30 latach pracy, jeżeli ktoś ma zostać przekazany, to się ładnie nazywa, przekazany do podmiotu prywatnego, to uważam, że nie jest to dobre - tak plany dyrekcji Opolskiego Centrum Onkologii wobec personelu pomocniczego szpitala komentował na naszej antenie Marcin Laskowski, przewodniczący Regionalnej Sekcji Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego. Aby znaleźć oszczędności, a także wyeliminować problemy związane z absencją pracowników, władze placówki zdecydowały powierzyć takie usługi jak utrzymanie czystości, czy transport prywatnej firmie, co nie podoba się pracownikom szpitala.

-Od razu byłem pełen wątpliwości. Od razu mi to wyglądało na kalkę TBS-ów. Wąpliwości dotyczyły też sposobu zarządzania, bo udziałowcy niewiele mają do powiedzenia, rządzi Krajowy Zasób Nieruchomości. Z drugiej strony, dawano po 3 miliony złotych, no i nadzieja, bo jak ktoś zapowiada, że wybuduje w Opolu 400 mieszkań to dlaczego mu na to nie pozwolić? - tłumaczył w PRRO prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, pytany o decyzję o przystąpieniu do SIM Opolskie, którego miasto jest udziałowcem od 2021 roku oraz ostatnie kontrowersje z tym związane.

Ostatnio m.in. prezydent Opola krytykował mocno prezesa SIM Opolskie Bogdana Wyczałkowskiego za to, że spółka buduje mało mieszkań, a ma wysokie koszty funkcjonowania m.in. poprzez zakup luksusowych służbowych samochodów.

- SIM to jest taki "Miś" na miarę naszych możliwości. Nic nie buduje a dużo wydaje. Z tych 400 mieszkań już wiadomo, że w Opolu nie powstanie żadne. Ja takiego "Misia" nie chcę - mówił prezydent Opola, przekazując, że z jego informacji wynika, iż Bogdana Wyczałkowskiego ma wkrótce odwołać ze stanowiska rada nadzorcza SIM Opolskie.

Podczas rozmowy Arkadiusz Wiśniewski był także pytany o plany rozwoju budownictwa społecznego, założenia nowej ustawy o dochodach jednostek samorządowych, nad którą prace prowadzi minister finansów oraz o letnie remonty dróg.

Rozmowę prowadził Ireneusz Prochera.

Dodajmy, że Bogdan Wyczałkowski był gościem Porannej Rozmowy Radia Opole 17.07.2024 r.

Gościem Porannej Rozmowy Radia Opole był I wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych Ireneusz Szafraniec, którego pytaliśmy o prace nad zmianami w systemie ochrony zdrowia, a także w ratownictwie medycznym.

- Początkowe plany są nie do końca aktualne, bo tych mieszkań będzie więcej - mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole prezes SIM Opolskie Bogdan Wyczałkowski. Początkowo spółka zamierzała wybudować około 1200 lokali w 12 gminach. Obecnie trwa budowa 65 z nich, stad naszego rozmówcę zapytaliśmy o szanse na powstanie kolejnych, a także ceny ich budowy, które - jak się okazało - niekoniecznie bywają o wiele niższe niż te realizowane przez prywatne podmioty.

- Donald Trump ma bardzo dobrą sytuację w tych wyborach, ale uważam, że nic nie jest jeszcze przesądzone - tak o szansach byłego prezydenta w listopadowych wyborach w Stanach Zjednoczonych mówił dziś (16.07) w Porannej Rozmowie Radia Opole amerykanista dr Marek Kawa. Naszego gościa zapytaliśmy też o możliwe ruchy ze strony Demokratów, a także wpływ jesiennych wyborów na bezpieczeństwo w Europie.

- W tej reformie chodzi o jak najlepsze wykorzystanie potencjału szpitali, ich zasobów sprzętowych i personelu - mówiła w Porannej Rozmowie Radia Opole Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego.

Minister zdrowia przedstawiła założenia reformy ochrony zdrowia, które teraz mają być konsultowane m.in. z samorządami. Jak przekonywała rozmówczyni Ireneusza Prochery, polskie szpitale trzeba zreformować, ale słuchając tych, którzy mają do czynienia na co dzień z ich funkcjonowaniem i problemami.

Jak poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna na reformę ma być przeznaczone 19 mld zł w Krajowego Planu Odbudowy.

Plan opiera się na trzech filarach: deregulacji, transformacji i odwróconej piramidzie świadczeń. Zakłada m.in. powstanie mapy świadczeń powiązanej z finansowaniem i inwestycjami, a także warunkową zamianę długów szpitali na kredyty udzielone przez BGK.

- To dla nas bardzo miłe zaskoczenie. To efekt pracy wielu ludzi: decyzji podejmowanych przez samorządowców, ale przede wszystkim społecznego zaangażowania mieszkańców. - mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica, odnosząc się do konkursu Europejskiej Nagrody Odnowy Wsi 2024, w którym gmina otrzymała „Złotą” nagrodę. Jak podają organizatorzy: to nagroda dla tych, którzy podejmują wyzwania związane z poprawą przestrzeni życiowej za pomocą zrównoważonych i innowacyjnych oraz zainicjowali kompleksowe procesy rozwojowe o wyjątkowej jakości.

Marcin Wycisło, podkreślał, że praktycznie w każdej wsi gminy działa stowarzyszenie Odnowy Wsi.

Nagrodę przyznano też m.in. za wykorzystanie istniejących zasobów, co wyraża się w haśle „rewitalizacja zamiast nowego budownictwa” i w przystosowaniu zabytkowych budynków do współczesnych potrzeb. Komisji konkursowej spodobała się rewitalizacja zabytkowego spichlerza oraz przekształcenie zabytkowej karczmy w wiejski dom kultury a także utworzenie wsi tematycznej prezentującej historię życia wiejskiego.

Wójt Jemielnicy zwrócił uwagę na to, że na terenie gminy jest wiele obiektów historycznych, co z jednej strony wymaga większej troski, ale też daje większe możliwości.
- Kiedy szuka się możliwości, kiedy pozyskuje się różnego rodzaju dofinansowania i kiedy jest zaangażowanie, żeby wkomponować to dziedzictwo historyczne i je pokazać, to również przyciąga ludzi z zewnątrz. W ten sposób myślę, że jesteśmy zauważani.- dodał Marcin Wycisło

-Przed wyborami nie zakładałem swojej dalszej misji, jako członek zarządu województwa opolskiego. To, że zdobyłem jedyny mandat w Sejmiku dla PSL spowodowało, że ciąży na mnie duża odpowiedzialność.- mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole Antoni Konopka, który został wybrany na członka zarządu województwa opolskiego. Doszło do tego mimo, że rekomendowanym przedstawicielem Stronnictwa był jego lider w regionie Marcin Oszańca. Ten jednak przepadł w głosowaniu. W drugim głosowaniu wybrano Konopkę.

Wcześniej słuchać było głosy choćby ze strony polityków Śląskich Samorządowców, że może dochodzić do niesprawiedliwego podziału miejsc w zarządzie, bo oba ugrupowania mają po jednym przedstawicielu, choć Śląscy Samorządowcy zdobyli 5 mandatów, a PSL jeden.

-Arytmetyka polityczna powoduje, że jest wskazany udział przedstawiciela Polskiego Stronnictwa Ludowego (w zarządzie-przy. red.) poprzez fakt, że na poziomie kraju tworzymy koalicję.- stwierdził Konopka, podkreślając, że reprezentanci PSL zajmują wiele decyzyjnych stanowisk w nowym rządzie, dla województwa lepiej więc będzie, gdy łatwiej będzie do nich docierać.

Antoni Konopka zapowiedział, że w zarządzie województwa będzie się zajmował sprawami rozwoju obszarów wiejskich.

Województwo Opolskie jest bezpieczne - zapewniała w Porannej Rozmowie Radia Opole komendant wojewódzka policji insp. Magdalena Nguyen-Fudala. Wskazała też, że w porównaniu z innymi województwami, potwierdzają to też statystyki.
Jeśli chodzi o przestępczość to widać wzrost drobnych przestępstw, np. kradzieży to wykrywalność sprawców wynosi ok. 70 procent. Wzrost nastąpił także jeśli chodzi o liczbę przestępstw z uszczerbkiem na zdrowiu.

Insp. Nguyen-Fudala wskazała takżę, że policja, podobnie jak całe społeczeństwo, mierzy się także z rosnącą cyber-przestępczością. Tu jednak ważna jest prewencja, ostrzeganie, czemu policja poświęca dużą uwagę.

Komendant wojewódzka potwierdziła, że jest sporo wakatów w opolskiej policji, ale to bierze się przede wszystkim z dużej konkurencji na rynku pracy. Jednak prowadzone są ciągle akcje rekrutacyjne, a policja pomaga potencjalnym kandydatom, posiadającym odpowiednie predyspozycje psychiczne, dojść do właściwej formy, pozwalającej zdać również egzaminy sprawnościowe.

Komendant zaprosiła także na wojewódzkie święto policji, które obchodzone będzie w tym roku (11.07) w Strzelcach Opolskich.

- Powstanie i istnienie NATO przez 75 lat niewątpliwie przyczyniło się do pokoju na świecie. Bez tej struktury świat mógłby dziś wyglądać zupełnie inaczej - mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole dr Bartosz Maziarz, politolog z Uniwersytetu Opolskiego. W Waszyngtonie trwa szczyt, połączony z uroczystościami z okazji 75-lecia istnienia NATO.

Jednym z wiodących tematów ma być kwestia związana z pomocą dla Ukrainy, toczącej wojnę z Rosją. Nie należy oczekiwać, że pojawi się termin jej przyjęcia do Sojuszu.
- Nie stanie się to do czasu zakończenia wojny - przekonywał gość Radia Opole.- Musimy mieć świadomość tego jakie warunki trzeba spełnić, aby do NATO w normalnym trybie być przyłączonym. Przede wszystkim muszą być szczelne i jasne granice. Dopóki będzie trwała wojna w Ukrainie, no to te granice Ukrainy nie będą jasno wytyczone i one nie są bezpieczne. To jest zatem główny argument, który powoduje, że Ukraina do NATO wstąpić nie może. - dodał dr Maziarz.

Naukowiec opowiedział również o grze planszowej, którą opracowali studenci pod jego kierunkiem zatytułowanej "Opole Out Świt Jutra". Jej treścią jest ewakuacja z zagrożonego wojną terenu, w tym przygotowanie odpowiedniego plecaka ewakuacyjnego.