- Skala zjawiska jest ogromna i to nie jest kilkadziesiąt ptaków w skali roku, ale przypuszczalnie raczej kilkaset może nawet koło tysiąca - mówi Łukasz Berlik wnioskując ze swoich obserwacji, a także innych obserwatorów ptaków.
- Sam pierwszej kontroli dokonałem rok temu na początku października, ale już wcześniej widząc wizualizację tych budynków, wiedziałem, że o to będą musiały zabijać się ptaki i to było do przewidzenia, tylko trudno było przewidzieć skalę - zauważa nasz gość.
W wyniku uderzenia w szyby Centrum Usług Publicznych zginęły ptaki należące do co najmniej 12 gatunków objętych ochroną ścisłą (sosnówka, modraszka, bogatka, raniuszek, zniczek, mysikrólik, kowalik, muchołówka żałobna, pleszka, kapturka, Phylloscopus sp. (najpewniej pierwiosnek), śpiewak).
Więcej w rozmowie, którą zamieszczamy poniżej.