Duże osiedle można by oświetlić taką ilością prądu, jaki przepływa przez Amfiteatr Tysiąclecia w Opolu. Kiedy kończą się próby z udziałem artystów, przygotowania do 59. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu nadal trwają. Przez całą noc trwa programowanie świateł. W tym roku scenę oświetla ponad 700 lamp.
- To duża impreza i co roku mamy przed sobą naprawdę trudne wyzwanie - mówi Adam Tyszka, realizator świateł. - Wszystkie noce pracujemy. Mamy dziesięć pracowitych nocy z rzędu, ale staramy się i zrobimy wszystko pięknie. Pracujemy na dwie ekipy. Jedna przychodzi na godz. 9:00 na próby, śledzi je i notuje nam wszelkie uwagi reżyserów i tak dalej. Wtedy my śpimy, a potem druga część ekipy przychodzi na godzinę 13:00 i pracujemy do godz. 7 i tak codziennie - dodaje.
W 90 procentach oświetlenie opolskiego amfiteatru podczas festiwalu to lampy ledowe. - Zużywa mniej prądu i jest bardziej trwałe i odporne na wilgoć i różnice temperatur, a jak wiemy w Opolu zawsze pada - dodaje Tyszka.