- Dopytuję, myślę, że w krótkim czasie dostanę odpowiedź - powiedział w Otwartym Mikrofonie poseł Ryszard Galla. Parlamentarzysta złożył interpelację do ministra infrastruktury sprawie przerwania prac na budowie polderu Żelazna.
Jak informowało Radio Opole umowa z wykonawcą tej inwestycji została zerwana.
- Wiem, że kilka miesięcy temu wystąpił istotny problem co do kosztów inwestycji. Wykonawca występował do Wód Polskich o wynegocjowanie nowej kwoty, bo wszystko bardzo podrożało i wiedział, że nie jest w stanie zrealizować za umówioną kwotę inwestycji. Wiem, że umowa była zawarta przy starych przepisach prawa zamówień publicznych czyli, że kwota nie może być waloryzowana - wyjaśnił.
W Otwartym Mikrofonie Radia Opole rozmawialiśmy także o braku kwasu solnego. W tej sprawie poseł Galla także wystosował interpelację w tej sprawie.
Kwas solny jest potrzebny do produkcji koagulantów do uzdatniania wody pitnej. Korzystają z nich wszystkie wodociągi.
- Producenci koagulantów, a tych w Polsce jest niewielu, jedna z nich jest na terenie Opola informują, że kwasu solnego zaczyna brakować, zapasy są na kilka, kilkanaście tygodni - powiedział w Radiu Opole Ryszard Galla.
Firmy, które produkują koagulanty są objęte troską służb ze względów strategicznych.
Jest propozycja, aby Agencja Rezerw Strategicznych zainterweniowała, aby dla tych wrażliwych firm, zapewnić kwas solny.
- Wiem, że nastąpił już pewien ruch. Przedstawiciele Wód Polskich dopytują już przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, czy następują braki w dostawie koagulantów, czy mają ich zapas.
Poseł skomentowała także aktualną sytuację z węglem.
- Kiedy słyszę, że polska Grupa Energetyczna, która sprzedaje węgiel z importu miesza go z węglem brunatnym i sprzedaje go, o tym mówią mieszkańcy, patrzę na to z niepokojem - podkreślał.
W dniach 29 września-1 października odbył się w Berlinie Kongres Federalistycznej Unii Europejskich Grup Narodowościowych (FUEN). Podczas kongresu zatwierdzono rezolucję dotyczą Polski "Rezolucja przeciwko ograniczeniu nauczania w języku ojczystym i dyskryminacji mniejszości niemieckiej w Polsce".
Ma to związek ze zmniejszeniem finansowania nauki j. niemieckiego jako j. mniejszości.
- To nas bardzo boli. Prócz tego, że staramy się rozmawiać z polskim rządem, to szukamy też interwencji w różnych innych instytucjach - powiedział poseł Mniejszości Niemieckiej.
Poseł podkreślił także, że w ubiegłym tygodniu mim. Czarnek był w Berlinie i rozmawiał na temat nauczania j. polskiego w Niemczech, a w tweecie zaznaczył, że jest bardzo zadowolony z tych rozmów.
- Zaznaczył, że to pozwoli mu także rozwiązać pewne problemy w Polsce. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie siądziemy do rozmówi doprowadzimy do tego że te dwa rozporządzenia (red. dot. finansowania j. mniejszości) zostaną przez pana ministra zniesione - mówił w Radiu Opole Ryszard Galla.
- Wierzę w to, ale jeśli pan minister powiedział dziennikarzowi, że współpraca pomiędzy Mniejszością Niemiecką w Polsce a rządem układa się wzorcowo, to musimy te wzorce zastosować.