- Jako województwo jesteśmy na trzecim miejscu, a więc na podium, ale schodzimy z niego. Oby to zejście było jak najszybsze i spowodowało jak najmniejszą liczbę zakażeń – dodał wojewoda.
Jak dodał nasz gość, ze względu na zwiększoną mobilność ludności podczas Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku można spodziewać się wzrostu liczby nowych przypadków w ciągu najbliższych 2-4 tygodni.
- Mamy światełko w tunelu. Prognozy matematyków, które zostały opracowane 24.12 to właśnie światełko w tunelu. W ujęciu powiatowym właściwie we wszystkich powiatach następuje wypłaszczenie epidemii z powolnym symptomem spadkowym. Nie chwalmy dnia przed zachodem, słońca. Miałem obawy czy to upubliczniać, bo nie chciałbym, żeby te dane uśpiły naszą czujność czy rozleniwiły w stosowaniu dezynfekcji, maseczek i zachowaniu dystansu, ale postanowiłem, że skoro wszystko publikuję to również i to będzie publikowane - mówił wojewoda Kłosowski.
- Mieszkańcy województwa to rozsądni ludzie i zachowują się odpowiedzialnie, każdy z tje prognozy na pewno wyciągnie odpowiednie wnioski, żebyśmy wyszli spokojnie z Delty i spokojnie patrzyli co będzie z Omikronem - mówił nasz gość.
Wojewoda podzielił się także swoimi obawami. – Schodząca, wypłaszczająca się Delta, będzie się wypłaszczała powoli i to już wiemy, to będzie powolne. To oznacza, że będziemy mieli przez długi czas zajęte łózka w szpitalach. I ta długo wypłaszczająca się Delta przy wysokim poziomie hospitalizacji może natrafi na Omikrona, który spowoduje jeszcze większe nasycenie szpitali chorymi; to jest ta moja obawa – mówił Sławomir Kłosowski.