Okazało się jednak, że dzisiaj (14.12) nie jest tak źle, jak zapowiadano. Mżawka sprawiła, że jakość powietrza poprawiła się.
- Nastąpiło zmniejszenie zapylenia przez strącenie związków pyłów zanieczyszczeń. Jest to lepsze dla nas, jeśli chodzi o oddychanie, ale w przyrodzie nic nie ginie. To co zostało strącone trafia na grunt - zaznaczył.
W stolicy regionu, podobnie jak w całym kraju trwa liczenie tzw. kopciuchów, czyli starych pieców, które w wyniku procesu spalania emitują zanieczyszczenie do powietrza.
1 lipca wprowadzono obowiązek zgłoszenia źródła ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
- Na ten moment mieszkańcy złożyli1450 deklaracji. Według wstępnych naszych szacunków w Opolu jest do likwidacji 5600 pieców. W ciągu dziesięciu ostatnich lat w stolicy regionu przyznano 2450 dotacji do wymiany pieca na ekologiczny - zaznaczył zastępca naczelnika wydziału ochrony środowiska. Pokreślił, że deklarację można złożyć papierowo w urzędzie lub elektronicznie, bez wychodzenia z domu. Deklaracja jest krótka i prosta do wypełnienia, podpisuje się ją podpisem kwalifikowanym.
W internetowej części rozmowy mówiliśmy o ochronie dzikich zwierząt mieszkających w mieście.
Chronione są jeże. Na terenach zielonych ustawiane są domki dla jeży, żeby mogły w nich zimować. Specjalnie nie wywozi się też wszystkich liści, tworzone są z nich kopczyki, w których jeże mogą przetrwać zimę. Dla ptaków ustawiane są karmniki, dla owadów hotele.