Listopad był miesiącem w którym na całym świecie poruszana była tematyka regularnych badań profilaktycznych wśród mężczyzn. Chodzi przede wszystkim o działania edukacyjne, które skupiają się wokół raka jąder i raka prostaty. Aby zwrócić uwagę na potrzebę badań, mężczyźni zapuszczali wąsy w ramach akcji "Movember". Movember to połączenie dwóch słów "moustache" i "november". Na Opolszczyźnie akcję mocno promowało stowarzyszenie "Masz jaja, idź na badania", którego prezesem jest Krzysztof Danków.
- My zwracamy uwagę na to, żeby mężczyźni się badali, ale solidaryzujemy się z tymi którzy już walczą z tą chorobą, a jest ich z roku na rok coraz więcej. Nasza akcja polega na tym, żeby wyprzedzić chorobę, żeby widzieć jak wykonywać samobadanie, bo sami możemy się skontrolować. A do lekarza idziemy raz do roku zrobić badanie USG - mówił nasz gość.
Często zdarza się, że mężczyźni nie są chętni do rozmów o badaniach, trudności są z przekonaniem ich do ich wykonywania. - Niestety, tak to wygląda, próbujemy dotrzeć do mężczyzn bezpośrednio i pośrednio przez ich partnerki. Tu jest ich naprawdę duża rola, wielkie podziękowanie dla kobiet, bo one mężczyzn popychają i zachęcają - mówił Krzysztof Danków.
- Z męskimi badaniami jest trochę jak z tymi ginekologicznymi. Jest element wstydu i nagości. Na pewno dla niektórych jest to dyskomfort - dodał nasz gość.