Radny Gabor dodał, że dyrektor Nazimek zarządza dwoma szpitalami, tym w Opolu oraz w Branicach.
- Jeździ między jednym szpitalem a drugim, a ciężko zarządza się w czasie pandemii tak trudnym obszarem jakim jest psychiatria. Może pan dyrektor sobie nie radzi i nie ma czasu, żeby się skupić na jednej z placówek, która teraz ucierpi - mówił.
Przedstawiciele zarządu województwa na antenie Radia Opole wskazywali, że lekarze nie chcą podejmować pracy za oferowane im wynagrodzenie wysokości kilkunastu tysięcy złotych.
- Myślę, że to nie są prawdziwe powody braku lekarzy. W kuluarach mówiło się wielokrotnie, że problemem są relacje między dyrektorem a pracownikami. Z informacji jakie posiadam, a po wczorajszej sesji sejmiku otrzymałem kolejny sygnał, że lekarze, którzy odeszli ze szpitala wróciliby, gdyby nie te nie do końca poprawne relacje z dyrektorem - powiedział radny Tomasz Gabor.
- Apeluję do marszałka, żeby to zweryfikował - dodał.
W internetowej części rozmowy poruszyliśmy sprawę planów rozbudowy szpitala wielospecjalistycznego, w którym obecnie brakuje kadry.
- Marszałek powinien zacząć od samego dołu, od źródła problemu, czyli braku kadry lekarskiej.
Statut szpitala zmieniono w taki sposób, że wykreślono zapis o prowadzeniu oddziału "C" psychiatrii dorosłych, a wpisano uruchomienie Zakładu Opiekuńczo Leczniczego. Przewodniczący sejmiku Rafał Bartek mówił na antenie Radia Opole, że jeśli znajdą się lekarze i będzie można ponownie uruchomić oddział, to ponowna zmiana statutu jest możliwa.
- ZOL zajmie pomieszczenia zlikwidowanego oddziału psychiatrii i nie będzie już miejsca - zwrócił uwagę radny Gabor.- Stąd marszałek poinformował, że są plany rozbudowy placówki.