- Jesteśmy na etapie po opracowaniu dokumentacji i mamy pozwolenie na budowę krytej pływalni – powiedział Roman Sambor, wiceburmistrz Głuchołaz. – Odbyły się dwa przetargi, które miały wyłonić wykonawcę. Doszło do tego, czego spodziewaliśmy się kilka lat temu. Weszliśmy w okres wysokich cen. Po dwóch przetargach okazało się, że te ceny są za wysokie w stosunku do możliwości naszego budżetu. Od dwóch lat, gdzie tylko możemy składamy wnioski o dofinansowanie tego zadania. W tym roku aplikujemy do ministerstwa sportu. Teraz złożymy wniosek do nowego programu Polski Ład. Mamy jeszcze dwa lata na rozpoczęcie tej inwestycji.
Natomiast bliska realizacji jest budowa kładki na Białej Głuchołaskiej.
- Przetarg na to zadanie dobył się w trybie zaprojektuj i wybuduj. Od dłuższego czasu jest już rozstrzygnięty. Wykonawca zakończył etap projektowania i uzyskał pozwolenie na budowę. Trochę się to przeciągnęło, bo w międzyczasie zmianie musiał ulec miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Myślę, że koniec lipca, początek sierpnia wykonawca wejdzie na budowę. Deklaruje, że chce ją skończyć w tym roku. Ta kładka jest bardzo oczekiwana przez mieszkańców. Stworzy to skrót z jednej części miasta do drugiej. Umożliwi dogodne przemieszczanie się pomiędzy dużym osiedlem, a centrum handlowym, kąpieliskiem, obszarem sportowej aktywności. W przyszłym roku czeka nas przebudowa przebiegającej przez miasto drogi krajowej. Będą potężne korki. Czy to pieszo, czy rowerem ta kładka będzie jak znalazł dla wszystkich – mówił wiceburmistrz Głuchołaz.
Przez Głuchołazy przejeżdżają czeskie pociągi osobowe, które nie stają w sąsiedztwie dworca kolejowego zarazem centrum przesiadkowego. Zatrzymują się natomiast na odległych peryferiach miasta, co jest mało komfortowe dla pasażerów.
- Przyjęliśmy od PKP teren dworca, który był nieczynny od wielu lat. Zakładaliśmy, że jak go reanimujemy, stworzymy centrum przesiadkowe, będzie to jakiś asumpt, żeby pomyśleć o tym czeskim pociągu. Przejmując dworzec kolejowy zrobiliśmy program funkcjonalno-użytkowy tego centrum przesiadkowego. W swoim zakresie zawiera parking, dworzec dla połączeń kolejowych i autobusowych oraz modernizację autobusowego placu manewrowego. Program ten zawiera też peron na tym „czeskim torze”, który jest nieopodal, powyżej dworca kolejowego. W zeszłym roku, gdy otwieraliśmy wyremontowany dworzec, gościliśmy przedstawicieli PKP. Udostępniliśmy im naszą dokumentację. Ministerstwo Infrastruktury wpisało budowę tego peronu do programu strategicznego PKP. Takich peronów na Opolszczyźnie ma powstać kilka. Czekamy na szczegóły – powiedział Roman Sambor.