Konwencja Nowej Lewicy miała miejsce w niedzielę. - Warto zaznaczyć, że była to pierwsza w historii konwencja, którą „od A do Z” zaprezentowały kobiety – podkreślił Kalinowski. Program prezentowała m.in. opolska posłanka Marcelina Zawisza.
Czy to program skrojony pod ewentualne przyspieszone wybory? - Nasz program na pewno będzie podstawą do ewentualnej przyszłej kampanii, ale ja nie widzę możliwości na przedterminowe wybory w najbliższym czasie. PiS nie jest zainteresowane takimi wyborami - twierdzi nasz gość.
Dodajmy, że ostatnio pojawił się sondaż Instytutu Badań Pollster, w którym zapytano czy ankietowani chcą przedterminowych wyborów parlamentarnych. 34 proc. badanych uważa, że „zdecydowanie tak” powinno być. „Raczej tak” odpowiedziało 20 proc. Odpowiedzi „zdecydowanie nie” i „raczej nie” udzieliło po 23 proc. ankietowanych.
- Jestem spokojny, trzeba działać, czekać i zwyciężyć najprawdopodobniej w 2023 roku. - Czy chciałbym tych wyborów? Tak, bardzo bym chciał, ale tak realnie, nie wierzę w nie - stwierdził Michał Kalinowski.
Program Lewicy opiera się na pięciu filarach. To praca, opieka, ochrona zdrowia, edukacja i ochrona środowiska. Co jest najważniejsze dla naszego gościa?
- Dla mnie to 100 proc. pensji na L4. Znam wiele osób, które były chore i chodziły do pracy, podejrzewały u siebie COVID-19, ale musiały do pracy iść, bo potrzebowały pieniędzy. Likwidacja umów śmieciowych t0o nasza kolejna propozycja. Jeśli chodzi o ochronę zdrowia, a sam w niej pracuję, to zwiększenie nakładów czyli 7,2 proc. PKB.
Jedna z dziennikarek zarzuciła Lewicy, że dubluje program PiS i zapytała gdzie w programie Lewicy są prawa obywatelskie czy prawa kobiet? - Jeśli Lewica mówi o gospodarce, to się mówi, że nie zwraca uwagę na prawa kobiet czy LGBT. Jak mówimy o świeckim państwie to są zarzuty, że nie mówimy o gospodarce, więc nie będę tego komentował - powiedział Kalinowski.
Zapytany o to w jaki sposób propozycje lewicy będą sfinansowane Michał Kalinowski odpowiedział, że źródła finansowania zostaną wskazane na kolejnych konwencjach partii, ale też np. z opodatkowania Kościoła.