- Gdyby była telewizja w czasach kiedy upadał Rzym, to widzielibyśmy podobne obrazki. Ten człowiek ubrany w futro, z goła klatą, który wchodzi na fotel spikerki Kongresu to było coś niesamowitego. Obserwujemy potężny kryzys amerykańskiego państwa i to jest niepokojące dla nas wszystkich. Bezpieczeństwo Polski opiera się na sojuszu z USA i widać, że to państwo sobie nie radzi. Nierówności społeczne są tam ogromne, mówimy o potężnych napięciach między klasami społecznymi, ale mówimy też o pandemii. W USA zmarło już 330 tysięcy osób i jest to kraj, który absolutnie sobie nie poradził, jeśli chodzi o przygotowanie do tego kryzysu. Boje się, jak to się dalej potoczy – mówił Jan Śpiewak.
- Ja się boję, żebyśmy nie powiedzieli, że oto w 2021 roku imperia upadają na naszych oczach, bo jak wytłumaczyć te 4 ofiary śmiertelne i ponad 50 rannych – mówiła Magdalena Ogórek.
- Jedne imperia upadają a inne sobie radzą świetnie, jak np. Chiny, gdzie zaczął się koronawirus. Państwo chińskie kłamało i w sumie do tej pory nie ujawniło źródeł koronawirusa, a zachorowań tam praktycznie nie ma. Co więcej, rośnie eksport z Polski do Chin, a więc i nasze uzależnienie od nich rośnie. Pozycja Chin jest coraz mocniejsza, a amerykańska spada na łeb na szyję. Dla Polski i Europy to niebezpieczny moment. Jest się czego obawiać w tym 2021 roku – mówił Jan Śpiewak.
W dalszej części rozmowy Magdalena Ogórek pytała swojego gościa o aferę szczepionkową oraz reprywatyzację w Warszawie.