- Od kilku dni tematem numer jeden są szczepienia i trudno się dziwić bo pojawienie się szczepionki Pfizera cały świat uznał za prawdopodobny przełom w zatrzymaniu pandemii. Czy jest nadzieja w tym nowym roku, bo rozmawiamy w ostatnim dniu kalendarzowym 2020, że w 2021 świat zatrzyma pandemię, czy te szczepienia przyniosą nam tak oczekiwany przełom? – pytała Magdalena Ogórek.
- Bardzo na to liczymy – odpowiedziała wiceminister zdrowia Anna Goławska. – Wiadomo, że zaszczepienie populacji jest ogromną szansą na to, żeby zatrzymać rozwój pandemii koronawirusa, dlatego liczymy, że jak najwięcej osób zgłosi się na szczepienie i jak najwięcej osób uzyska odporność, która jest gwarancją tego, że wirus przestanie się rozprzestrzeniać tak jak ma to miejsce dzisiaj – mówiła wiceminister Goławska.
- A czy jest Pani zaskoczona, bo ja trochę tak gdy zobaczyłam dane. Wśród naszych kochanych seniorów jest ogromna mobilizacja, spora osób po 70 roku życia chce się zaszczepić, z kolei młodzież i osoby do 30 lat podchodzi do tego z dużym dystansem i aż tak się tych szczepień nie domaga. Zastanawiam się z czego to wynika, jak do nich dotrzeć, może poczuciem odpowiedzialności za starszych czy też domowników? – pytała redaktor Ogórek.
- Wydaje mi się, że bierze się to z tego, że starsi bardziej się boją, są bardziej narażeni na ryzyko poważnych powikłań w przypadku zachorowania, a wręcz śmierci, a młodzi są moim zdaniem bardziej beztroscy i do końca do nich nie dociera jak poważna jest sytuacja. Będziemy docierać wszelkimi sposobami komunikacji, wypowiedziami ekspertów. Jeśli nie chcą dbać o siebie to niech zadbają o życie seniorów – mówiła wiceminister Goławska.