Podkreśliła, że w Brukseli polskie wybory były bacznie obserwowane. I przyjęte z wielką życzliwością wyniki – zwłaszcza spora przewaga uzyskana w I turze przez Andrzeja Dudę nad pozostałymi kandydatami. Co nie zmienia faktu, że przed członkami Zjednoczonej Prawicy jeszcze wiele pracy, by osiągnąć zamierzony wynik w II turze.
A pozycja Andrzeja Dudy wśród europejskich elit politycznych jest silna. Wynika z jego osobistych przymiotów oraz z jego kontaktów międzynarodowych. Ale także z konsekwencji: jasnego stanowiska choćby w sprawie relokacji emigrantów czy preferowania Unii Europejskiej jako Europy Ojczyzn.
- Dał się poznać jako prezydent naprawdę wszystkich Polaków – zastrzegła Beata Kempa.
Przypomniała zasługi Andrzeja Dudy w wzmocnieniu bezpieczeństwa Polski, co wynika choćby z naszych bilateralnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Te ostatnie jeszcze bardzie zacieśniła ostatnia wizyta Andrzeja Dudy u Donalda Trumpa oraz nieskrywana sympatia polityków do siebie.