- Chyba robimy to z dużymi sukcesami, bo to u nas debiutował Kortez. Rok temu mieliśmy też Kwiat Jabłoni, czyli młody polski projekt, który wtedy stawiał pierwsze kroki, a teraz jest o nich głośno – mówi Szczepanek.
Naszego gościa zapytaliśmy jak szuka artystów na festiwal i jaki jest klucz ich doboru? - Kupuję dużo płyt winylowych, śledzę portale, czytam zagraniczne magazyny, więc śledzę scenę i mocno się tym interesuje. Uwielbiam odkrywać nową muzykę i bardzo dużo jej słucham. Klucz doboru to dobre piosenki. Ja szukam twórców i autorów, trochę jak w kinie. Żyjemy w czasach gdzie każdy może wydać muzykę albo wrzucić ją do sieci i ja w tym całym natłoku szukam artystów, którzy mają coś do powiedzenia i wybijają się ponad całą resztę. To jest trudne i mozolne, ale kocham to robić - mówił Szczepanek.
- W tym roku wchodzimy na wysoki pułap, jeśli chodzi o festiwalowy program za sprawą Courtney Barnett. Mamy patronaty ogólnopolskich mediów, zapowiedzieli się najważniejsi dziennikarze w tym kraju, mamy bardzo dobry odzew festiwalowy, będą nawet goście spoza Polski, bo piszą do nas ludzie, że przyjeżdżają specjalnie na Courtney Barnett. To jest taki Bruce Springsteen w spódnicy, jest artystką nominowaną do Grammy, jest headliner'em na największych festiwalach plenerowych w Europie. wydała dwie bestseller'owe płyty i ma fanów na kilku kontynentach. Warto zobaczyć skalę tego wszystkiego, bo Courtney będzie u nas na wyciągnięcie ręki. Wydaje mi się, że to wielkie wydarzenie dla miasta i samego festiwalu, bo ona zagra w Polsce pierwszy raz.
Na ósmej edycji Opole Songwriters festiwal wystąpią także Jessica Pratt, Hockeysmith, czy Arlo Parks. W ramach festiwalu planowane są także panele dyskusyjne z dziennikarzami muzycznymi i przedstawicielami wytwórni muzycznych.
Pojawią się też mocne i znane nazwiska m.in. Lech Janerka czy John Porter. - Koncert Johna Portera robimy wspólnie z Radiem Opole ze względu na wspaniały jubileusz nagrania płyty "Helicopters", bo od tego momentu minęło 40 lat - podkreślił Roman Szczepanek.