Program kampanii obejmuje liczne imprezy, które będą organizowane do końca roku. Wśród nich m.in. listopadowe warsztaty dla opiekunów rodzinnych pt. „Jak zaopiekować się osobą obłożnie chorą?”.
- W ramach warsztatów otwartych planujemy trzy grupy zagadnień. Najpierw panie pielęgniarki, zajmujące się na co dzień opieką w hospicjum domowym i stacjonarnym, będą pokazywać, jak można pielęgnować chorego w ciężkim stanie. Pani fizjoterapeutka podpowie, jak można osobę ciężko chorą rehabilitować, jak pomóc, by ją usprawnić. Pani psycholog będzie mówiła, jak rozmawiać z chorym, będzie się starała pomóc opiekunom znaleźć się w takiej trudnej sytuacji – mówił Wach.
Nasz gość zwracał uwagę na wciąż pojawiający się problem lęku przed hospicjum.
- Boimy się hospicjum. Często opiekunowie boją się, co się z tatą, mamą czy dzieckiem stanie. Nie ma tej świadomości, że w hospicjum jest interdyscyplinarny zespół, który fachowo zajmie się chorym i mu pomoże. Chodzi np. o zapanowanie nad bólem, z którym w domu ciężko sobie poradzić. Często bliscy zapisują chorych do hospicjum, a gdy już jest miejsce, odsuwają moment oddania ich do hospicjum. Warto jednak się nie bać. My pomożemy i choremu i rodzinie, która często jest zmęczona trudną sytuacją – wyjaśniał dyrektor opolskiej "Betanii".
Ważną pomocą służą hospicjum wolontariusze. W tej chwili jest aktywnych około dwudziestu osób.
- Są dwie grupy: wolontariusze akcyjni, którzy przychodzą na nasze akcje związane ze zbiórkami publicznymi, organizacją koncertów, a druga grupa to wolontariusze, którzy przychodzą do naszych chorych, do naszych podopiecznych, pomagają im. Zawsze apelujemy o nowych wolontariuszy. Wolontariuszem może być każdy, kto ma chęć pomocy. Choremu niekiedy wystarczy by z nim pobyć, porozmawiać, potrzymać za rękę. To już jest bardzo duża pomoc – mówił Jarosław Wach.