Nasz gość opowiadał o serii spotkań, które odbył w ostatnich dniach na Opolszczyźnie. Zaliczył otwarte spotkania w Brzegu, Nysie, Kędzierzynie-Koźlu i Opolu, dodatkowo w Prudniku spotkał się ze środowiskiem seniorów a w Krapkowicach rozmawiał z samorządowcami o takim modelu opieki nad ludźmi starszymi, który zakłada, że będą jak najdłużej pozostawali aktywni w swoim naturalnym środowisku.
Bodnara pytaliśmy miedzy innymi o to, czy Opolszczyzna ma szansę na terenowe biuro rzecznika praw obywatelskich, takie, jakie działają w tej chwili w Gdańsku, Katowicach i Wrocławiu. Jego zdaniem, nie ma takich możliwości finansowych i kadrowych, a Opolanie mogą z powodzeniem korzystać z pomocy pełnomocnika we Wrocławiu.
Nasz gość zapewnił także, że nie boi się zarzutów, że jeżdżąc po Polsce zbija polityczny kapitał, bo - jak twierdzi - nie wiąże swojej przyszłości z działalnością polityczną.