Nasz gość przyznał, że PiS ma ograniczone możliwości wsparcia zachodniej, biedniejszej części Opolszczyzny, bo regionem nadal rządzi koalicja PO - PSL a wszystkie lokalne strategie, z regionalnym programem operacyjnym i kontraktem regionalnie na czele, zostały opracowane na bazie modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego, na który postawiła poprzednia ekipa.
- Ten model zakłada polaryzację, czyli podział samorządów na te słabsze i mocne, które sobie dobrze radzą i w które warto inwestować. Teoria mówi, że gdy taki doinwestowany samorząd zaspokoi swoje potrzeby, zacznie się dyfuzja, czyli wyciekanie środków do jego bezpośredniego otoczenia, czyli do słabszych samorządów. Zwykle jednak pieniędzy na tę dyfuzję już brakuje - tłumaczy Czerwiński. - W przypadku Opolszczyzny wszystkie klepnięte regionalne strategie zakładają duże wsparcie dla centrum, dla Opola. Nie ma w nich na przykład takich inwestycji jak drugi most w Brzegu, kluczowy i dla tego miasta, i dla Oławy.
Nasz gość dodaje, że z zainteresowaniem śledzi wypowiedzi prezydenta Opola na temat zaangażowania w politykę regionalną.
- Mam wrażenie, że Arkadiusz Wiśniewski chce być takim przewodnikiem, kimś, kto wręcz wyręcza marszałka regionu. Bardzo jestem ciekaw, czy w tych działaniach będzie pamiętał o mniejszych ośrodkach - mówi.
Senator PiS mówił także o działaniach obliczonych na stopniowe obniżenie podatków i uszczelnienie systemu podatkowego.