To odpowiedź na możliwe scenariusze, które kreśli część politologów. Ich zdaniem, opozycja mogłaby zyskać, gdyby Donald Tusk, posiadający spory elektorat negatywny, zdecydował się powtórzyć manewr Jarosława Kaczyńskiego, który przed wyborami w 2015 roku zapowiedział, że premierem rządu tworzonego przez jego partię będzie Beata Szydło.
- Zdecydowanie uważam, że Donald Tusk jest najlepszym kandydatem na premiera Polski. Jeśli mówimy o Rafale Trzaskowskim, każdy znajdzie swoje miejsce. On już raz próbował swoich sił w wyborach prezydenckich i uważam, że byłby doskonałym prezydentem naszego kraju - przekonywał.
Poseł Rajmund Miller wskazał też na zalety zaproponowanego przez Donalda Tuska programu, w ramach którego państwo wypłacałoby dodatkowe pieniądze młodym matkom, aby te mogły powrócić do pracy.
- To jest 1500 złotych co miesiąc dla matki, od momentu, w którym podejmie pracę. To jest do czasu, aż dziecko skończy 3. rok życia. Te pieniądze matka może przeznaczyć na żłobek, klub dziecięcy, wynajęcie opiekunki lub babci czy dziadka, którzy się będą dzieckiem opiekować. W tym czasie ta kobieta wraca do pracy, odprowadza składki,
Zdaniem polityka, szybszy powrót do pracy to dla kobiet także większe szanse na rozwój zawodowy. Parlamentarzysta odniósł się też do postulatu wysuwanego przez Roberta Biedronia, który proponuje budowę 1000 żłobków za pieniądze, które miałyby stanowić roczny koszt "Babciowego".
- Proszę pamiętać, że najważniejsze w tym programie są kobiety, najważniejsze są matki, bo same żłobki bez dzieci, mogą stać puste - wskazywał.