Artysta, zarówno w rozmowie z Radiem Opole, jak i podczas koncertu opowiadał o instrumencie i jego właściwościach, wyjaśniał także ideę powstania instrumentu oraz specyfikę jego nazewnictwa.

- Nie chodzi tutaj o to, że jest to viola organisty, raczej jest to viola zorganizowana przy pomocy klawiatury, czyli instrument smyczkowy, wyposażony w klawiaturę - wyjaśnia Sławomir Zubrzycki. - Osobą, która ten instrument wymyśliła, był Leonardo da Vinci. Oczywiście takiego instrumentu nie zbudował, niemniej na kilku szkicach przedstawia różne wersje instrumentu, który miał połączyć różne rodziny instrumentów smyczkowych i instrumentów klawiszowych. W tym czasie rodziła się polifonia instrumentalna. To był czas, kiedy utwory przeznaczone na zespoły wokalne, przenoszono na instrumenty.

Dodajmy, że w tym roku wszystkie koncerty, włącznie z występami młodzieży ze szkół muzycznych, planowane były w plenerze, jednak z uwagi na niestabilną aurę pogodową plany te muszą być na bieżąco modyfikowane. Tak właśnie się stało w niedzielę i koncert Sławomira Zubrzyckiego odbył się we wnętrzach pałacu, w sali myśliwskiej, jedynie z udziałem ekipy technicznej, a całość była transmitowana na profilu społecznościowym Moszna Zamek. Nie odbyły się natomiast koncerty uczniów szkół muzycznych Opolszczyzny. O nowych terminach koncertów z udziałem młodzieży i możliwych dalszych zmianach w planach koncertowych będziemy informować na bieżąco.