O przygotowania do tegorocznego, planowanego na 9-11 lipca, szczytu NATO szef BBN pytany był we wtorek w Polsat News. Siewiera zapewnił, że prezydent Andrzej Duda robi wszystko, by nie wpływała na nie bieżąca polityka. Jak podkreślił, w dniach poprzedzających szczyt odbędzie się cykl konsultacji i spotkań ze stroną rządową, zaś w nadchodzących dniach prezydent Andrzej Duda zaprosi szefów MSZ i MON do rozmowy na temat szczytu. Dodał, że co tydzień dochodzi również do spotkań komitetu ds. bezpieczeństwa.

Pytany o to, czy wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSZ Radosław Sikorski polecą na szczyt razem z prezydentem, Siewiera odparł, że "zostały wystosowane zaproszenia do obu panów ministrów do lotu z panem prezydentem w delegacji".

Dopytywany o to, co Polska może osiągnąć na szczycie, Siewiera odparł, że przede wszystkim można spodziewać się "przybicia pieczątki" pod stworzeniem Centrum Edukacji, Analiz i Szkolenia NATO-Ukraina JATEC w Bydgoszczy. "Jest to zupełnie nowa struktura, która będzie jedną z najważniejszych struktur administracyjnych i dowodzenia w Sojuszu Północnoatlantyckim" - wskazał. Jak dodał, kolejne uzgodnienia prawdopodobnie będą dotyczyły "unatowienia operacji" prowadzonych w hubie w Rzeszowie. Na pytanie, co to znaczy, Siewiera wytłumaczył, że chodzi o przejęcie części odpowiedzialności za wykonywane tam zadania również przez Sojusz.

Szef BBN podkreślił, że już po szczycie Polska powinna "grać" o stanowiska w strukturach NATO oraz o kwestie infrastrukturalne, w tym doprowadzenie do Polski natowskich rurociągów. "W Europie, o czym być może mało mówimy, istnieje coś takiego, jak Central Europe Pipeline System - system rur doprowadzonych jeszcze za czasów zimnej wojny do kilku portów lotniczych, głównie na terytorium Niemiec, które zaopatrują te porty lotnicze w paliwo na bieżąco. Są to rury, które umożliwiają przesyłanie paliwa, które służy zarówno do samolotów, jak i do czołgów. W Polsce do tej pory takich instalacji nie ma (...) i wspólny interes w tym zakresie mamy zarówno my, Bałtowie, jak i Rumuni oraz Turcy" - powiedział szef BBN.

Jubileuszowy, 75. szczyt NATO odbędzie się w tym roku na początku lipca w Waszyngtonie. Zgodnie z zapowiedzią sekretarza stanu USA Antonego Blinkena głównym tematem rozmów ma być wsparcie zwycięstwa Ukrainy w dłuższej perspektywie.(PAP)

sno/ dsk/ mow/