Kanada/ Media o „katastrofalnej” debacie prezydenckiej w USA
„Katastrofa debaty dla Bidena: amerykański prezydent zamilkł wobec Trumpa” - zatytułował swoją analizę publiczny nadawca CBC. „Czy to dobijający cios dla Joe Bidena?” - pytał publiczny francuskojęzyczny nadawca Radio-Canada. Występujący często z liberalnych pozycji dziennik „The Toronto Star” nazwał debatę „katastrofą Demokratów” i podkreślał, że dalszy ciąg zależy od samego Bidena.
Wspierający konserwatystów „The Globe and Mail” w tytule swojej relacji pisał, że Biden „plątał się w słowach, podczas gdy Trump uchylał się od odpowiedzi w kluczowych kwestiach” i dodawał, że Biden postawił szanse swojej reelekcji w „najwyższym niebezpieczeństwie”.
Wychodzący w Ottawie dziennik „The Hill Times”, który zajmuje centrowo-lewicowe stanowisko, pisał, by „mieć nadzieję na na lepsze, przygotowywać się na najgorsze”, czyli na powtórny wybór Trumpa.
Dla Kanady USA są największym partnerem gospodarczym i politycznym i jedynym sąsiadem, z którym ma lądową granicę o długości prawie 9 tys. km. Gospodarki obu krajów są silnie powiązane, w ramach umowy kanadyjsko-amerykańsko-meksykańskiej, znowelizowanej w 2020 r. po czterdziestu latach umowy NAFTA. Dwóch na trzech Kanadyjczyków mieszka w odległości nie większej niż 100 km od granicy z USA.
W styczniu br. premier Kanady Justin Trudeau ogłosił powołanie specjalnego „Teamu Kanada”, który ma zacieśniać relacje między Kanadą i USA i jednocześnie bronić kanadyjskich interesów na wypadek powtórnej wygranej Donalda Trumpa.
W maju br. podczas wystąpienia w Filadelfii, Trudeau mówił, że „spokoju, stabilności i trwałej przyjaźni w relacjach między Kanadą a USA nie możemy nigdy przyjmować za pewnik”.
Kanada i USA są dla siebie największymi partnerami handlowymi, a wartość wymiany dóbr i usług między oboma krajami to prawie 3,6 mld CAD, według danych za 2023 r. USA są w Kanadzie największym inwestorem, a z kolei Kanada była na koniec 2022 r. największym źródłem bezpośrednich inwestycji zagranicznych w USA. Kanada jest też największym zagranicznym dostawcą energii do USA.
Z Toronto Anna Lach (PAP)
lach/ jm/