ME w kajakarstwie - dwa srebrne medale polskich osad (opis)
Rywalizacja tego dnia rozpoczęła się niezwykle udanie dla biało-czerwonych. Borowska i Szczerbińska po kilku latach przerwy dopiero niedawno wróciły do wspólnego pływania, a obie kanadyjkarki w Paryżu będą startować właśnie w dwójce na 500 m. Do tej konkurencji zgłosiło się mało osad, dlatego od razu rozegrano finał. Polki nie były faworytkami tego wyścigu, bowiem obok siebie miały bardziej utytułowane i "opływane" załogi. Tymczasem metę przekroczyły niemal równo z Węgierkami i do ustalenia zwycięzcy potrzebny był fotofinisz. Ostatecznie złoty medal przegrały zaledwie o 0,08 sekundy.
Trzecie były startujące pod neutralną flagą Białorusinki Anhelina Bardanouskaja i Volha Klimawa.
W rywalizacji kajakowych czwórek Polki też nie były faworytkami, bowiem w mistrzostwach nie startują zawodniczki, które mają kwalifikację olimpijską, m.in. Karolina Naja, Anna Puławska czy Dominika Putto. Biało-czerwone popłynęły drugim składem, a mimo to do końca walczyły o zwycięstwo. Ostatecznie triumfowała osada gospodarzy, a biało-czerwone straciły 1,22 sekundy do zwyciężczyń. Na najniższym stopniu podium stanęły Norweżki.
Dla Iskrzyckiej i Kołodziejczyk były to już drugie medale wywalczone w Szegedzie. Ta pierwsza triumfowała w jedynce na 1000 m, a Kołodziejczyk była druga w K1 200 m.
Aktualny dorobek polskiej reprezentacji to sześć medali. Po złoto sięgnął także kanadyjkarz Oleksii Koliadych w jedynce na 200 m, a srebrne krążki zdobyli Jakub Stepun i Przemysław Korsak w K2 200 m.
Kolejne finały zaplanowano na sobotnie popołudnie, o medale rywalizować będzie pięć polskich osad.(PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ cegl/