Węgry/ Sondaż: nowa partia TISZA zyskuje na sile, ale ustępuje koalicji partii opozycyjnych
Na partię Magyara, który ogłosił zaangażowanie w politykę zaledwie półtora miesiąca temu, chce głosować 18 proc. zdecydowanych wyborców. Wśród ogółu społeczeństwa, razem z niezdecydowanymi, ugrupowanie cieszy się poparciem na poziomie 14 proc.
Z opublikowanego w piątek badania wynika, że rządząca koalicja Fidesz-KDNP również odnotowała niewielki wzrost poparcia. Chce na nią głosować 35 proc. pewnych wyborców i cieszy się poparciem 27 proc. ogółu społeczeństwa.
Na drugim miejscu w sondażu Republikon znalazł się sojusz partii opozycyjnych, złożony z Koalicji Demokratycznej (DK), Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) oraz partii Dialog, które pod koniec marca ogłosiły wspólny start do Parlamentu Europejskiego. Koalicja może liczyć na 19 proc. poparcia wśród ogółu społeczeństwa i 22 proc. wśród zdecydowanych wyborców.
„W ciągu zaledwie kilku tygodni partia Petera Magyara zwiększyła swoje poparcie o 3 punkty procentowe wśród ogółu ludności i 2 punkty procentowe wśród zdecydowanych wyborców” – zauważa portal Telex w omówieniu wyników sondażu. Dodaje, że choć koalicja partii opozycyjnych ma obecnie kilka punktów procentowych więcej, to potencjał wzrostu partii Magyara jest wyższy i może ona ostatecznie zająć miejsce za Fideszem.
Wcześniejsze sondaże przeprowadzone przez inne ośrodki badania opinii publicznej wskazywały, że TISZA jest obecnie najsilniejszą partią opozycyjną, a poparcie dla niej dynamicznie rośnie. Jej wyborcami są jednak w głównej mierze dotychczasowi wyborcy ugrupowań opozycyjnych, a nie rządzącej koalicji.
Peter Magyar stał się w ostatnich tygodniach zagorzałym krytykiem systemu stworzonego przez Orbana. W połowie marca poinformował o utworzeniu nowej siły politycznej i przedstawił 12-punktowy program swojego ugrupowania. Znalazły się w nim m.in. wolność mediów publicznych, niezależność prokuratury, walka z korupcją czy „konstruktywny dialog z Unią Europejską i NATO, uwzględniający interesy narodowe i chroniący suwerenność Węgier”.
Magyar, sam wcześniej związany z władzą, zaczął krytykować rząd i stosunki panujące na Węgrzech, gdy jego była żona Judit Varga musiała odejść z polityki. Przyczyną było jej zaangażowanie w skandal związany z ułaskawieniem osoby skazanej za tuszowanie pedofilii: jako ministra sprawiedliwości w rządzie Orbana kontrasygnowała decyzję prezydentki Katalin Novak w tej sprawie. Skandal skutkował również rezygnacją ze stanowiska samej Novak.
Wybory do PE na Węgrzech odbędą się 9 czerwca, równolegle do wyborów samorządowych. Rząd Orbana liczy m.in. na większą reprezentację sił krytycznie nastawionych do pomocy dla zmagającej się z rosyjską inwazją Ukrainy oraz kwestii migracji.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 22-26 kwietnia na reprezentatywnej próbie 1000 osób metodą wywiadów telefonicznych.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ adj/