Premier: głos Warszawy i Bukaresztu jest dużo lepiej słyszany (krótka)
Morawiecki we wtorek podczas wspólnej konferencji w Bukareszcie z premierem Rumunii Nicolae Ciuca po wspólnych konsultacjach międzyrządowych przypomniał, że po transformacji ustrojowej roku 1989 Polska i Rumunia szły podobną drogą. Zmiana ta, zaznaczył premier, odbywała się na filarach dążenia ku NATO, Unii Europejskiej oraz podążaniu ku "wolności gospodarczej, która miała służyć do poprawy bytu społecznego i poprawić możliwości rozwojowe naszych krajów".
"W minionym roku połączyły nas trzy dodatkowe cele. Po pierwsze uniezależnienie się energetyczne od Rosji. Po drugie wsparcie dla walczącej Ukrainy, bo mało kto tak jak Rumunia i Polska rozumie, że tam na wschodzie Ukrainy toczą się walki również za nasza wolność i bezpieczeństwo. Trzeci cel, to modernizacja armii" - powiedział.
Premier podkreślił, że bardzo ważne jest, abyśmy wykorzystując podobne doświadczenia obu krajów jednocześnie mogli skorzystać z tego, że "nasz głos jest dużo lepiej słyszany i słuchany w Europie Zachodniej, USA i na całym świecie". Dzieje się tak - dodał premier, dzięki rosnącym gospodarkom obu krajów, co w połączeniu z ostatnimi kryzysami spowodowało "przesunięcie środka ciężkości w kierunku wschodniej flanki NATO, wschodniej części Unii Europejskiej".
To powoduje, że głos Warszawy i Bukaresztu jest dużo lepiej słyszany. To też powoduje, że jeżeli mówimy jednym głosem, to dwa plus dwa może równać się więcej niż cztery, ponieważ są tu naturalne synergie, naturalne możliwości wykorzystania naszego wzajemnego potencjału, aby nasze stanowisko było dominujące, aby przebić się z naszym stanowiskiem i to bardzo często podkreślamy" - powiedział Morawiecki. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk, Grzegorz Bruszewski
amk/ itm/