Żukowska: jest szansa na jedną listę, ale jedna lista to nie zaklęcie, które wszystko załatwi
Żukowska zapytana została w czwartek w radiu RMF FM o możliwość utworzenia jednej listy w wyborach do Sejmu z innymi partiami opozycji. "Chodzi o to, żeby wygrać z Prawem i Sprawiedliwością, a wygrać nie można szukając totemów, magicznych zaklęć pod tytułem +jedna lista+, która ma załatwić wszystko, bo już nie trzeba mieć wtedy programu, tylko wystarczy powiedzieć +jedna lista+, jedną listą pokonamy PiS, a to się nie dzieje samo. Trzeba ludzi przekonywać, a nie jest ich łatwo przekonać" - powiedziała.
Wyjaśniła, że chce, "żeby Lewica dostała tyle głosów, żeby pozwoliło to na uzyskanie większości mandatów w Sejmie razem z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi, bo żadne z ugrupowań, w tym również Platforma Obywatelska nie będzie rządziło samodzielnie".
Dopytywana, czy definitywnie odrzuca możliwość utworzenia jednej listy, oznajmiła: "Nadal jest szansa na jedna listę, tylko, że takie koalicje tworzone są na dwa miesiące przed wyborami. (…) Albo trzeba było zrobić to rok temu i oswajać wyborców, albo jest jeszcze szansa i być może jeszcze taka lista powstanie".
Posłanka została zapytana, co powiedziałaby wyborcom Lewicy, którzy - w przypadku paktu senackiego - np. w swoim okręgu na liście do Senatu znaleźliby Romana Giertycha. "Nie głosujcie na Romana Giertycha (…) Uważam, że poglądy Romana Giertycha, jego postać nie będą służyły dobrej koalicji senackiej" - odparła. (PAP)
Autor: Wojciech Kamiński
wnk/ itm/