LM siatkarzy - Janusz: potrafimy zwyciężać w ważnych momentach
Do gry w półfinale mistrzowie Polski potrzebują wygranej w jakimkolwiek stosunku setów, jednak Trydent to bardzo trudny teren do gry. Jeśli gospodarze wygrają 3:0 lub 3:1, to oni będą się cieszyć z awansu do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów. W przypadku ich triumfu 3:2 półfinalistę wyłoni złoty set.
W niedzielę zespół z woj. opolskiego, w polskiej ekstraklasie nieoczekiwanie przegrał z o wiele niżej w tym sezonie notowaną PGE Skrą Bełchatów 0:3.
"Gdy łatwo wygramy spotkanie nigdy nie popadam w przesadny optymizm i nie twierdzę, że w każdym następnym meczu zwyciężymy. Z kolei po takich porażkach, jak nasza ostatnia w polskiej ekstraklasie nie ma co zwieszać głów i się załamywać. Patrząc na całokształt tego sezonu, to gramy dobrze" - powiedział Janusz.
Kapitan kędzierzynian Aleksander Śliwka powiedział PAP, że on i koledzy z drużyny nie mogą się wynikiem meczu ze Skrą przejmować w czwartek: „Musimy wyrzucić to z naszych głów”.
Pod koniec maja 2022 r. siatkarze Grupy Azoty pokonali Itas Trentino 3:0 (25:22, 25:20, 32:30) w finale Ligi Mistrzów i obronili trofeum, które zdobyli też w 2021 roku. Mecz rozegrano w Lublanie.
Czwartkowe spotkanie Itasu z Grupą Azoty ma się rozpocząć o godz. 20.30. (PAP)
autor: Rafał Czerkawski
rcz/ co/