Radio Opole » Kraj i świat
2023-01-29, 15:30 Autor: PAP

W Białymstoku upamiętniono 34. rocznicę śmierci ks. Stanisława Suchowolca - kapelana Solidarności

W Białymstoku upamiętniono w niedzielę 34. rocznicę tragicznej śmierci księdza Stanisława Suchowolca. Kapelan miejscowej "Solidarności" zginął w pożarze plebanii w nocy z 29 na 30 stycznia 1989 roku; okoliczności jego śmierci nie udało się ostatecznie wyjaśnić do dziś.

Rocznicowa msza św. odprawiona została w parafii Niepokalanego Serca Maryi w białostockich Dojlidach, gdzie ks. Suchowolec pracował przed laty i gdzie zginął w pożarze plebanii w wieku 31 lat. Po nabożeństwie, któremu przewodniczył biskup pomocniczy Archidiecezji Białostockiej Henryk Ciereszko, na grobie ks. Suchowolca, znajdującym się przy kościele w Dojlidach, złożono wieńce i kwiaty.


W uroczystości wzięli udział m.in. związkowcy z Solidarności, przedstawiciele władz państwowych, IPN, poczty sztandarowe.


Ks. Stanisław Suchowolec przyjaźnił się z księdzem Jerzym Popiełuszką, a po jego śmierci odprawiał msze w intencji ojczyzny i beatyfikacji ks. Jerzego, najpierw w Suchowoli (rodzinnej parafii ks. Popiełuszki – PAP), a po przeniesieniu do Białegostoku – właśnie w parafii Niepokalanego Serca Maryi w Dojlidach.


Pierwsze śledztwo ws. okoliczności jego śmierci, prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Białymstoku, zakończyło się 16 czerwca 1989 r. ustaleniem, że przyczyną pożaru na plebanii był zepsuty grzejnik elektryczny; ponieważ nie stwierdzono, by doszło do przestępstwa - zostało umorzone. W śledztwie pominięto jednak całkowicie wątek polityczny i fakt, że miały miejsce liczne groźby pod adresem duchownego ze względu na jego działalność w ówczesnej opozycji, a nim samym interesowała się SB.


Postępowanie podjęte zostało na nowo 22 października 1991 roku. Po zasięgnięciu nowej opinii biegłych ówczesna Prokuratura Wojewódzka w Białymstoku oceniła, iż pożar plebanii był "zbrodniczym podpaleniem" i doszło do zabójstwa. 23 sierpnia 1993 r. ponownie umorzyła ona jednak to śledztwo, tym razem z powodu niewykrycia sprawców przestępstwa.


Nowych dowodów, które pozwoliłyby podjąć to śledztwo na nowo, szukał przez wiele lat pion śledczy IPN, w szerszym postępowaniu dotyczącym istnienia zbrodniczych struktur w dawnym MSW w latach 1956-89, którym przypisuje się m.in. zamachy na duchownych i działaczy opozycji, stanowiące zbrodnie komunistyczne.


Niespełna sześć lat temu kilka wątków tego obszernego postępowania, dotyczącego związku przestępczego działającego w MSW, analizowanych było w Referacie Śledczym w Bydgoszczy - Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku. Prowadzono tzw. czynności sprawdzające przed ewentualnym podjęciem śledztwa na nowo - w kierunku popełnienia zbrodni komunistycznej (w rozumieniu zapisów ustawy z 1998 roku o IPN – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu).


Podstaw do takiego podjęcia śledztwa nie udało się jednak znaleźć, akta historyczne sprawy zostały zwrócone Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Do dziś sytuacja się nie zmieniła - wynika z informacji uzyskanych przez PAP w pionie śledczym IPN.


Ostatecznego wyjaśnienia okoliczności śmierci ks. Suchowolca wciąż domagają się m.in. dawni i obecni działacze "Solidarności" w regionie. Wiceprzewodnicząca białostockiego Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych, w przeszłości aktywna działaczka Solidarności, KPN i Duszpasterstwa Ludzi Pracy Stanisława Korolkiewicz mówi wprost o "absolutnej indolencji państwowych instytucji".


"I największy żal mam do IPN, który - według mnie - nie robi tego, co potrzeba" - powiedziała PAP, odnosząc się do wyników śledztwa. Podkreśliła, że działacze dawnej opozycji antykomunistycznej i obecne władze regionalnej Solidarności, organizując rocznicowe uroczystości, "nie dają umrzeć prawdzie" o księdzu Suchowolcu.


Historyk białostockiego oddziału IPN dr hab. Krzysztof Sychowicz zwraca uwagę, że już pierwsze działania w śledztwie prowadzonym tuż po zbrodni "poważnie utrudniły" dotarcie do jakichkolwiek materiałów; przypomniał też, że akta służb bezpieczeństwa były niszczone. "Które bez wątpienia mogły zawierać istotne informacje, przybliżające nas do wyjaśnienia tej sprawy. Dzisiaj pozostaje nam mieć nadzieję, że jednak ta tragiczna śmierć - kolejnego z kapelanów Solidarności - będzie wyjaśniania do skutku" - mówił dziennikarzom.


"Ciągle mamy nadzieję, że uda się ustalić sprawców, nadzieja umiera ostatnia. Nie takie zbrodnie są wyjaśniane po kilkudziesięciu latach. Głęboko wierzę, że ta zbrodnia zostanie wyjaśniona" - podkreślił przewodniczący podlaskiej Solidarności Józef Mozolewski.


Mówił, że przypominanie wydarzeń sprzed 34 lat powinno uświadamiać, zwłaszcza młodemu pokoleniu, "w jakich czasach żyliśmy". "W systemie komunistycznym, który nie zważał na drugiego człowieka, by tylko być u władzy. By ten reżim komunistyczny mógł funkcjonować, pozbawiali w męczeński sposób drugiego człowieka życia. To jest niezrozumiałe, ale prawdziwe" - podkreślał.


Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski przypomniał, że śmierć duchownego była zbrodnią komunistyczną. "Wszyscy jesteśmy zainteresowani, by tę zbrodnię wyjaśnić i być może - na skutek tego powszechnego zainteresowania - gdzieś otworzy to komuś usta, albo zostaną odkryte nowe materiały. Natomiast dziś chcemy uczcić kolejną rocznicę śmierci księdza Suchowolca, który dla działań na rzecz Solidarności, na rzecz naszej wolności, ma bardzo duże zasługi, szczególnie w odniesieniu do naszego regionu" - dodał.(PAP)


autor: Robert Fiłończuk


rof/ jann/


Kraj i świat

2024-07-04, godz. 15:00 Radom/ Powstał drugi w mieście szpitalny oddział chirurgii naczyń Oddział Chirurgii Naczyniowej powstał w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym (MSS) w Radomiu. Od czwartku prowadzone są konsultacje medyczne - poinformowała… » więcej 2024-07-04, godz. 15:00 Prezydent podpisał ustawę o przewodnictwie Polski w Radzie UE Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę związaną z polską prezydencją w Radzie UE. Regulacja ma zapewnić wzmocnienie bezpieczeństwa i usprawnienie przygotowania… » więcej 2024-07-04, godz. 15:00 Prezydent RP: wiosną 1989 r. Polacy z nową energią i nadzieją ujęli los we własne dłonie (opis) Wiosną 1989 r. Polacy z nową energią i nadzieją ujęli los we własne dłonie - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego posiedzenia… » więcej 2024-07-04, godz. 15:00 Ekstraklasa siatkarzy - Słoweniec Ropert oficjalnie w Asseco Resovii 35-letni rozgrywający reprezentacji Słowenii Gregor Ropert w sezonie 2024/25 reprezentował będzie barwy Asseco Resovii. Mierzący 192 cm zawodnik do Rzeszowa… » więcej 2024-07-04, godz. 15:00 Wimbledon - deblowa porażka Fręch i Kawy Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa odpadły w pierwszej rundzie gry podwójnej w wielkoszlemowym Wimbledonie. W czwartek polskie tenisistki przegrały z Kazaszką… » więcej 2024-07-04, godz. 14:50 Związkowcy chcą zmian w nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych Związki zrzeszające nauczycieli chcą poszerzenia grupy uprawnionych do świadczeń kompensacyjnych, które są odpowiednikiem emerytur pomostowych i obniżenia… » więcej 2024-07-04, godz. 14:50 Paryż - siatkarka Wołosz: teraz czas na doszlifowanie formy 'Teraz jest czas, aby doszlifować formę' - podkreśliła siatkarka reprezentacji Polski Joanna Wołosz, która wraz z koleżankami przygotowuje się w Szczyrku… » więcej 2024-07-04, godz. 14:50 Akademiki i domy studenta śląskich uczelni są gotowe na przyjęcie studentów Akademiki i domy studenta śląskich uczelni są gotowe na przyjęcie studentów w nowym roku akademickim. Baza noclegowa UŚ wynosi ponad 2,2 tys. miejsc, SUM… » więcej 2024-07-04, godz. 14:50 Czechy/ Były czeski magnat telewizyjny prezentuje swoją kolekcję sztuki Vladimir Żelezny stał u narodzin pierwszej prywatnej stacji TV w Czechach „Nova”. Część z zarobionych pieniędzy inwestował w kolekcję sztuki współczesnej… » więcej 2024-07-04, godz. 14:40 Synoptyk IMGW: czwartek burzowy z opadami deszczu W czwartek w całym kraju możliwe przelotne opady deszczu, burze głównie w południowo-wschodniej i zachodniej części kraju - poinformował PAP synoptyk Instytutu… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »