USA/ Ekonomistka Departamentu Stanu: nie wiemy, kiedy sankcje ugryzą Rosję najmocniej, ale pewne jest, że to się stanie
Blanchard podczas konferencji prasowej przedstawiła długoterminowe prognozy dla rosyjskiej gospodarki, przewidując głęboką stratę potencjału, odpływ kapitału, siły roboczej i inwestycji.
"Kluczowe przesłanie, które chcę przekazać, to takie: długoterminowe prognozy rozwoju Rosji pozostają niewiarygodnie stałe, stabilne i ponure" - powiedziała.
"Oficjalne i prywatne prognozy obcięły oparte na modelach szacunki długoterminowego potencjału wzrostu o dwie trzecie. Nawet najbardziej optymistyczne prognozy przewidują, że rosyjska gospodarka będzie co najmniej o 20 proc. mniejsza w 2030 r., niż byłaby, gdyby Putin nie napadł na Ukrainę w lutym" - zauważyła.
Pytana przez PAP o to, dlaczego dotychczasowe statystyki gospodarcze Rosji wskazują na płytszą niż przewidywano recesję, a wskaźnik kondycji przemysłu PMI konsekwentnie rośnie, Blanchard odparła, że o ile bardzo trudno jest przewidzieć, kiedy sankcje "ugryzą" Rosję najmocniej, jest pewne, że to się stanie.
Dodała, że wprowadzone przez Zachód kontrole eksportu technologii, w tym półprzewodników pełny skutek odniosą, kiedy Rosji skończą się ich zgromadzone przedtem zapasy.
"Jedna rzecz, którą możemy powiedzieć, to z pewnością są sektory rosyjskiej gospodarki, w których zanotowaliśmy zapaść (...) zwłaszcza w przemyśle samochodowym" - zaznaczyła.
Blanchard wyjaśniła, że o tym, że ponure perspektywy gospodarki Rosji są przesądzone, świadczy szereg podstawowych czynników, w tym odpływ kapitału, inwestycji i siły roboczej.
"Według wszelkich szacunków, Rosja zakończy tę dekadę z mniejszą, gorzej wyszkoloną, mniej zdrową i mniej produktywną siłą roboczą, niż w styczniu tego roku" - oceniła. Jak dodała, poziom inwestycji już w tym roku zaliczył dramatyczny spadek i dopiero w 2028 r. może liczyć na rozpoczęcie odrabiania strat.
"Globalne czynniki gospodarcze takie jak cena ropy naftowej, gazu ziemnego będą ogromnie znaczące, jeśli chodzi o to, co wydarzy się w krótkim terminie. Ale w długiej perspektywie, nieuniknione siły ekonomii mówią nam, że to, co będzie miało znaczenie, to siła robocza, kapitał, alokacja środków i innowacje (...), a to wskazuje na znacznie niższe prognozy dla Rosji" - podsumowała ekonomistka.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/