Podczas konferencji "Technologie w edukacji. Nowe szanse i perspektywy", organizowanej w Warszawie przez Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego(MISO), dyskutowano o roli nowoczesnych narzędzi technologicznych, jak oprogramowania i sprzęt, a także o roli metodyk pedagogicznych w celu zwiększenia skuteczności nauczania w polskich szkołach.

Obecna na konferencji dyrektor zarządzająca MISO Annemarie Vanlangendonck powiedziała, że edukacja jest jednym z największych sektorów gospodarki, wytwarzającym ponad 6 proc. globalnego PKB, a jej rozwój do 2025 r. prognozowany jest na poziomie 7,3 bln dol."Globalna wielkość sektora EdTech wzrosła o 63 mld dol. w stosunku do szacunków sprzed pandemii COVID-19. Wartość rynku technologii edukacyjnej wynosi obecnie 254 mld dol. i rośnie o 15-20 proc. rocznie" – wyjaśniła.

Zgromadzeni eksperci, m.in. z Google Polska, Microsoftu, Synerise, Grupy Uczelni Vistula czy z Edison School, byli zgodni, że przeniesienie edukacji do chmury w czasie pandemii z dnia na dzień stało się nową rzeczywistością.

Zdaniem prof. Marleny Plebańskiej z Grupy Uczelni Vistula "istotne jest, aby nauczyciel zaufał technologii w edukacji".

"Ważnym jest, aby cały czas poprawiać cyfrowe kompetencje nauczycieli i pomóc im się odnaleźć w nowej galopującej rzeczywistości" – podkreśliła. Dodała, że patrząc na zawody przyszłości, "wiemy jedno, że będą to zawody bardzo mocno związane z cyfryzacją, na przykład specjalista sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego czy specjalista transformacji cyfrowej".

"W związku z tym rozwój kompetencji cyfrowych stanowi bazę, w którą musimy wyposażyć dzieci i młodzież. Musimy też budować świadomość rodziców, którzy – jak wynika z mojego doświadczenia – nie do końca postrzegają ten kontekst" – powiedziała.

W opinii prof. Plebańskiej technologie cyfrowe nie są dodatkiem. "To bardzo istotne pole, które będzie miało wpływ na sposób życia i karier ich pociech w przyszłości. Aby współcześni uczniowie odnaleźli się w dynamicznie zmieniającym się świecie, potrzebują od najmłodszych lat rozwijać swoje kompetencje przyszłości" – podsumowała profesor.

Head od Google for Education z Google Polska Beata Galas stwierdziła, że "przeniesienie edukacji do chmury w czasie pandemii z dnia na dzień stało się nową rzeczywistością".

Dodała, że technologia bardzo szybko się zmienia i "nie jest wrogiem rozwoju oświaty".

"Jeżeli nie będziemy podnosili cały czas swoich kompetencji, to zostaniemy w tyle. Moim zdaniem należy odchodzić od mówienia, że technologia była wykorzystywana tylko podczas nauczania online w trakcie pandemii. Ona jest wykorzystywana w tradycyjnym prowadzeniu zajęć. Wiadomo, że nie zastąpi zeszytu ani nauczyciela, ale będzie wsparciem, żeby nauczanie było bardziej efektywne" – podsumowała.(PAP)

Autorka: Agnieszka Gorczyca

ag/ joz/