Łotwa/ Ekspert: wyniki wyborów pokazują, że łotewscy Rosjanie zaczęli popierać różne partie
W tych wyborach kilka partii pokładało nadzieję w rosyjskojęzycznym elektoracie - zaznacza ekspert. W tym sensie - według niego - najlepiej poradziło sobie ugrupowanie Za Stabilność, które zdobyło 6,8 proc. i weszło do Sejmu.
"Ten wynik nie jest dużym dla partii, więc nie można stwierdzić, że Za Stabilność przejęła pozycję +głównej partii+ rosyjskojęzycznych" - podkreślił przy tym socjolog.
Podczas gdy w poprzednich wyborach rosyjskojęzyczny elektorat był dosyć jednorodny pod względem swoich wyborów politycznych, tegoroczne wybory pokazały, że grupa ta nie wpisuje się w te same ramy ideologiczne. Oznacza to, że ich głosy wędrują obecnie do szerszego spektrum politycznego - dodał szef ośrodka badającego opinię publiczną SKDS.
Według niego na taką zmianę wpłynęło kilka czynników, w tym rosyjski atak na pełną skalę na Ukrainę. Poskutkował on politycznym podziałem wśród ludności rosyjskojęzycznej.
"Widzimy, że są różne myśli i trendy. Wciąż są osoby żywiące ciepłe uczucia wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, ale są też ci, którzy gwałtownie odizolowali się od Rosji" - kontynuował ekspert.
W sobotnich wyborach najwięcej osób zagłosowało na partię Nowa Jedność obecnego premiera Kriszjanisa Karinsza (ok. 19 proc.). Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się będący dotychczas w opozycji centrowy Związek Zielonych i Rolników oraz Zjednoczona Lista, skupiająca regionalnych polityków i przedsiębiorców. Łącznie do Sejmu weszło siedem z 19 kandydujących ugrupowań.
Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyła jedna z partii określanych jako rosyjskie - Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda", która w poprzednich wyborach uzyskała najwięcej głosów.
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mal/