Gdańsk/ RPO zajął stanowisko ws. sporu właściciela mieszkania z władzami miasta
Poseł PiS Kacper Płażyński zwołał we wtorek konferencję prasową w sprawie kłopotów mieszkańca Gdańska Tadeusza Dębowskiego, który od 20 lat prowadzi spór prawny z Gminą Miasta Gdańsk ws. swojego mieszkania.
Według polityka PiS prezydent Gdańska uniemożliwia Dębowskiemu odbiór lokalu, mimo że sąd prawomocnym wyrokiem uznał bezprawność jego przejęcia i nakazał zapłatę odszkodowania.
Wyjaśnił, że w 1996 r. Tadeusz Dębowski wraz z żoną stali się właścicielami jednego z mieszkań w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz. W związku z pogorszeniem się relacji między małżonkami w lutym 2001 r. Dębowski wyprowadził się z niego, a 10 miesięcy później miasto złożyło jego żonie ofertę zawarcia umowy najmu mieszkania komunalnego w zamian za przekazanie lokalu drogą darowizny.
Kiedy Dębowski przebywał w szpitalu, jego małżonka zrzekła się własności mieszkania, złożyła oświadczenie o darowiźnie na rzecz miasta i podpisała umowę najmu lokalu komunalnego. Odbyło się to bez jego wiedzy i zgody.
Po rozwodzie, kiedy sąd przyznał mieszkanie Dębowskiemu, ten wezwał oficjalnie prezydenta miasta do dobrowolnego wydania nieruchomości.
"Sprawa dotyczy rzeczy niezrozumiałej. Prawie 20 lat temu władze Gdańska skrzywdziły gdańszczanina. Skrzywdziły w bardzo bezpośredni sposób, bo odebrały mu jego własne mieszkanie. (...) mimo moich pism do pani prezydent Dulkiewicz, nie uznała za słuszne, aby człowieka skrzywdzonego przez niezgodne z prawem działania władz miasta Gdańska potraktować tak, jak należy, czyli po tym, jak zabrano mu mieszkanie, jego własność, to zwrócić to mieszkanie w sposób protokolarny" - mówił Płażyński. Podkreślił, że nie wie, dlaczego prezydent Dulkiewicz i inni decydenci w Gdańsku uznają, że można komuś zabrać mieszkanie, a potem jak po 20 latach mieszkanie się oddaje, to nie trzeba spisać protokołu, czy wejść wspólnie ze świadkami.
Płażyński podczas konferencji powiedział, że po półtora roku otrzymał odpowiedź od Rzecznika Praw Obywatelskich. Zdaniem RPO Gmina Miasta Gdańska powinna - niezależnie od okoliczności - spełnić żądanie pana Tadeusza Dębowskiego i protokolarnie przekazać mu lokal stanowiący jego własność. Rzecznik w swoim piśmie pisze, że "postanowił wystąpić do prezydent miasta Gdańska ze wskazaniem naruszeń praw pana Tadeusza Dębowskiego i żądaniem przeprowadzenia protokolarnego przekazania mu lokalu mieszkalnego stanowiącego jego własność".
Do momentu nadania tej depeszy, PAP nie udało się uzyskać komentarza gdańskiego magistratu w tej sprawie. (PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ jann/