Młodzieżówki Lewicy apelują do rządu o wprowadzenie nauki zdalnej w szkołach i na uczelniach
Przedstawiciele Młodej Lewicy, Młodych Razem i Federacji Młodych Socjaldemokratów o swoim apelu poinformowały podczas konferencji prasowej w Sejmie.
"Jako trzy młodzieżowe stowarzyszenia, młodzieżówki Nowej Lewicy, apelujemy do premiera Mateusza Morawieckiego, do ministra Przemysława Czarnka, aby wprowadzić naukę zdalną" - mówił Dawid Dobrogowski z Młodej Lewicy. "Rząd jest od tego, aby podejmować odpowiedzialne decyzje i rząd jest od tego, aby dbać o zdrowie Polek i Polaków" - dodał.
W piśmie do szefa rządu przedstawiciele młodzieżówek ocenili, że "zawieszenie stacjonarnej działalności szkół i przejście na nauczanie zdalne jest obecnie konieczne, aby zapobiec kolejnym śmierciom Polek i Polaków". "Decyzja ta musi zostać podjęta niezwłocznie. To już ostatni moment, aby rząd przestał lekceważyć młode osoby i podjął konkretne kroki w celu ochrony ich zdrowia" - podkreślili.
Zwrócili też uwagę, że "w placówkach edukacyjnych występuje problem z zachowaniem dystansu, przykładowo podczas egzaminów, kiedy w salach wykładowych często znajduje się ponad 100 osób z jednego kierunku", a "szkoły i uczelnie są niestety miejscem, gdzie łatwo zarazić się wirusem".
Oświadczyli, że brak działań w walce z COVID-19 to "narażanie życia polskich uczennic i uczniów".
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, że badania wykazały 36 665 nowych zakażeń koronawirusem, a z powodu COVID-19 zmarło 248 osób z COVID-19. Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 4 443 217 zakażeń. Zmarło 103 626 osób z COVID-19. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ mok/