Radio Opole » Kraj i świat
2021-12-07, 08:00 Autor: PAP

Antiga: chcę być fair w klubie i tak samo byłoby w reprezentacji (wywiad)

Stephane Antiga uważa, że praca w Developresie Bella Dolina Rzeszów może być jego atutem w walce o posadę trenera polskich siatkarek, choć niektórzy mogą postrzegać to jako konflikt interesów. "Chcę być fair w klubie i tak samo byłoby w kadrze" - powiedział PAP Francuz.

Polska Agencja Prasowa: Jest pan jednym z czterech trenerów, którzy zostali wybrani z 24-osobowej grupy do wąskiego grona kandydatów do objęcia funkcji szkoleniowca reprezentacji Polski siatkarek. Traktuje to pan jako pewne potwierdzenie swojej wartości?


Stephane Antiga: Tak. To świetna sprawa, bo wielu bardzo dobrych trenerów zgłosiło swoją kandydaturę. Oczywiście, najważniejsze jest to, czy zdobędzie się tę pracę, czy też nie, ale cieszę się i z tego. Oczywiście, teraz trzeba wygrać z bardzo dobrymi trenerami, którzy pracują w dobrych klubach. Zobaczymy. Będą rozmowy i związek podejmie najlepszą decyzję dla kadry.


PAP: Jako jedyny w tej czwórki nie jest pan przedstawicielem włoskiej myśli szkoleniowej...


S.A.: Ale mówię po włosku i mam włoskie nazwisko (uśmiech).


PAP: No więc jest pan najmniej włoski z całej tej grupy. Uważa pan, że w tej sytuacji może być to atut?


S.A.: Myślę, że fakt, iż to zestawienie tak się kształtuje pod kątem narodowościowym jest po prostu przypadkiem. W środowisku siatkarskim jest wielu włoskich trenerów i tak to wygląda. Z niektórymi z nich mam teraz rywalizować o posadę. To świetni szkoleniowcy. Alessandro Chiappini jest w Polsce znany, robi bardzo dobrą robotę w Legionovii. Stefano Lavarini i Daniele Santarelli też są bardzo dobrzy. Zobaczymy, co będzie dalej.


PAP: Czy ktoś z Polskiego Związku Piłki Siatkowej kontaktował się z panem w ostatnich tygodniach, czy na razie tylko złożył pan wymagane dokumenty?


S.A.: Kontakt już był, ale teraz dopiero pora na konkretne rozmowy.


PAP: Federacji raczej zależy na tym, by szkoleniowiec skupił się na pracy z kadrą. Tymczasem zarówno pan, jak i pozostali trzech kandydaci pracują w klubach i chyba żaden nie chciałby z tego zrezygnować...


S.A.: Zobaczymy. Nie wiem, co każdy myśli, co chce robić i jakie ma priorytety.


PAP: A jakie pan ma?


S.A.: Postanowiłem, że chcę dalej pracować w klubie. Bardzo mi się podoba praca w Developresie, czuję się tu dobrze i chciałbym połączyć to z pracą z kadrą. Ale rozumiem, że dla związku to może być niemożliwe...


PAP: I co wtedy?


S.A.: Wtedy zobaczymy.


PAP: Ma pan już w głowie gotowy plan na taką okoliczność?


S.A.: Nie chcę o tym teraz mówić.


PAP: Wspominał pan jakiś czas temu, że klub i rodzina zgodziły się, by łączył pan te dwie funkcje. Władze rzeszowskiej drużyny od razu na to przystały?


S.A.: Nie. Nie było aż tak łatwo.


PAP: Zna pan już z autopsji taki wariant z okresu pracy z męskimi zespołami. To praca przez cały rok na pełnych obrotach...


S.A.: Nie jest łatwo. Mówiłem to, kiedy byłem związany z ONICO Warszawa i reprezentacją Kanady. To było dużo trudniejsze ze względu na dużą odległość, a kadrowicze grali w wielu różnych krajach. Nie było prosto te dwie funkcje łączyć. W przypadku kobiecej reprezentacji Polski prawie wszystkie dziewczyny grają w kraju, poza kilkoma bardzo dobrymi. Jest to więc dużo łatwiejsze, bo trzeba monitorować występy, rozmawiać z klubowymi szkoleniowcami. Zawodniczek występujących w zagranicznych klubach nie ma dużo, a grę tych występujących w Polsce analizowałbym nie tylko jako przeciwnika ligowego, ale i w kontekście kadry. Myślę, że to dobra sytuacja dla trenera, bo widzę wszystkie siatkarki i łatwo jest rozmawiać z ich trenerami klubowymi, będąc na miejscu.


PAP: Czyli praca w rodzimej lidze może być pańskim atutem?


S.A.: Tak, myślę, że tak. Bo znam już dziewczyny. Oczywiście, nie mam dużego doświadczenia w pracy z kobietami, to dopiero mój trzeci sezon. Ale już sporo się dowiedziałem i bardzo dobrze mi się pracuje z kobietami. Oczywiście, jest inaczej, są różnice, ale można się szybko nauczyć i zaadaptować.


PAP: A nie obawia się pan, że prowadzenie czołowego polskiego klubu może zadziałać na pańską niekorzyść? Ktoś może argumentować, że jest ryzyko, iż będzie pan faworyzował przy powołaniach zawodniczki rzeszowskiego zespołu...


S.A.: Są takie rzeczy, przy których trzeba po prostu zaufać człowiekowi. Jeśli związek zdecyduje, że jest ryzyko konfliktu interesu, to szkoda, ale nie jestem taki po prostu. Chcę robić to, co robię cały czas, czyli być fair i robić wszystko dla dobra drużyny. Praca, rywalizacja, zmiany - robię wszystko, by być przy tym w porządku. Tak działam w klubie i tak samo byłoby w przypadku reprezentacji, po prostu taki jestem.


PAP: Czy brak wyboru na tym etapie byłby dla pana bardziej bolesny niż nieuwzględnienie w ogóle w tym czteroosobowym gronie?


S.A.: Nie ma to znaczenia. Jak mówiłem wcześniej, najważniejsza jest kwestia, czy zdobędzie się pracę czy nie. Z tym jest tak jak z Pucharem Polski - jak grasz w finale i przegrywasz, to jest tak samo jak wtedy, gdy odpadniesz w 1/16 finału, bo jesteś bez trofeum.


PAP: Gdyby jednak PZPS postawił na pana, to pierwszą ważną imprezą w nowej roli byłyby przyszłoroczne mistrzostwa świata, których Polska będzie współgospodarzem. Analogia do sytuacji z 2014 roku, kiedy objął pan stanowisko trenera biało-czerwonych, sama się nasuwa... (Antiga poprowadził Polaków do wywalczenia złotego medalu w mundialu organizowanym w kraju - PAP).


S.A.: Wiemy, jak może się to skończyć (uśmiech).


Rozmawiała: Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ krys/


Kraj i świat

2024-06-30, godz. 22:50 ME 2024 - Hiszpania - Gruzja 4:1 (bramka) 1/8 finału: Hiszpania - Gruzja 4:1 w 83. min. Bramki: 0:1 Robin Le Normand (18-samobójcza), 1:1 Rodri (39), 2:1 Fabian Ruiz (51-głową), 3:1 Nico Williams… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Grecja/ Straż pożarna: niedziela była "najtrudniejszym dniem w tym roku" Rzecznik greckiej straży pożarnej Wasilis Watrakojanis oświadczył wieczorem, że niedziela była w tym roku „najtrudniejszym dniem dla strażaków'. Eksperci… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 ME 2024 - Hiszpania - Gruzja 3:1 (bramka) 1/8 finału: Hiszpania - Gruzja 3:1 w 75. min. Bramki: 0:1 Robin Le Normand (18-samobójcza), 1:1 Rodri (39), 2:1 Fabian Ruiz (51-głową), 3:1 Nico Williams… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (30-06-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje wylosowane liczby w dniu 2024-06-30 o godz. 22:00W zakładach Mini Lotto wylosowano1… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (30-06-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje ilości i wysokości wygranych w grach losowychw dniu 2024-06-30 o godz. 22:00Ekstra… » więcej 2024-06-30, godz. 22:40 LN siatkarzy - Francuzi po raz drugi najlepsi (opis) Francuscy siatkarze po raz drugi wywalczyli złoto Ligi Narodów. W niedzielnym finale w Łodzi pokonali Japończyków 3:1 (25:23, 18:25, 25:23, 25:23). Na najniższym… » więcej 2024-06-30, godz. 22:20 ME 2024 - Hiszpania - Gruzja 2:1 (bramka) 1/8 finału: Hiszpania - Gruzja 2:1 w 51. min. Bramki: 0:1 Robin Le Normand (18-samobójcza), 1:1 Rodri (39), 2:1 Fabian Ruiz (51-głową). Żółta kartka… » więcej 2024-06-30, godz. 22:20 Wydarzenia sportowe w skrócie, niedziela 30 czerwca, 22.15 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Polscy siatkarze pokonali Słowenię 3:0 (26:24, 25:16, 25:17) w meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów w Łodzi. To… » więcej 2024-06-30, godz. 22:10 LN siatkarzy - Francuzi po raz drugi najlepsi (krótka) Francuscy siatkarze po raz drugi wywalczyli złoto Ligi Narodów. W niedzielnym finale w Łodzi pokonali Japończyków 3:1 (25:23, 18:25, 25:23, 25:23). Na najniższym… » więcej 2024-06-30, godz. 22:10 Małopolskie/ Śledztwo w sprawie wypadku, w którym zginęła rowerzystka Wielicka policja pod nadzorem prokuratury będzie prowadzić śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w niedzielę na drodze powiatowej w Bilczycach (pow. wielicki)… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »