Część polityków – m.in. przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec (PO) – w mediach społecznościowych wyraziła zdziwienie, że Małgorzata Wassermann wystąpiła w poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Jaśkowiec pytał, w jakim charakterze się tam pojawiła, skoro nie jest członkiem rządu. Konferencja dotyczyła pieniędzy, jakie Kraków otrzyma w ramach pierwszej transzy rządowego Funduszu Polski Ład.

"Informuję władze Krakowa i poszczególnych instytucji o otwartych programach, z których mogą skorzystać, a jest ich bardzo wiele. Czy to są środki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na muzea jak otwarte kilka dni temu Muzeum Duchowości i Kultury Cystersów w Mogile, szkoły, ośrodki sportowe czy programy dofinansowania przez Ministerstwo Klimatu zakupu niskoemisyjnych autobusów, czy to jest gmina Kraków czy całe województwo, czy instytucje użyteczności publiczne czy szpital zawsze jestem do dyspozycji mieszkańców Krakowa" - powiedziała PAP Wassermann.

Podkreśliła, że "bardzo często te instytucje czy jednostki nie wiedzą nawet, że są takie programy i mogą się ubiegać o pieniądze". "Dopiero pewna promocja z mojej strony spowodowała, że wnioski o dofinansowanie zaczęły spływać. Ja to robiłam, robię i będę robiła, bo to jest moje miasto i moje województwo" – powiedziała poseł.

"Wyznaję zasadę kontynuacji instytucji państwa. Te środki nie płyną do Krakowa wyłącznie dla wyborców PiS, ale dla wszystkich mieszkańców. I ja się bardzo cieszę, i tak postrzegam swoją rolę jako osoby publicznej, że mam dbać o interesy całego państwa i swojego regionu" – dodała Wassermann.

Kraków z pierwszej transzy Rządowego Funduszu Polski Ład otrzyma 134 mln zł bezzwrotnego dofinansowania. Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę Centrum Muzyki w Cichym Kąciku i Domu Pomocy Społecznej przy ul. Praskiej oraz zagospodarowanie parku rzecznego "Ogród Płaszów". (PAP)

autor: Małgorzata Wosion

wos/ mok/