Białystok/ Muzeum Pamięci Sybiru pozyskało zdjęcie obrońcy Grodna Tadeusza Jasińskiego
We wtorek na konferencji prasowej zaprezentowano fotografię, na której Jasiński jest ze swoją mamą Zofią. Muzeum Pamięci Sybiru (MPS) otrzymało fotografię w depozyt - od stowarzyszenia Grupa Wschód.
Jak ocenił dyrektor muzeum prof. Wojciech Śleszyński, to wyjątkowe spotkanie i wyjątkowy eksponat i nikt w muzeum nie miał wątpliwości, że takie znalezisko powinno znaleźć się na wystawie stałej. "Myślę, że każdy z nas, kto choć trochę interesował się wydarzeniami z września 1939 roku związanymi z agresją wojsk sowieckich, musiał słyszeć o postaci Jasińskiego Tadeusza, który nierozerwalnie był związany z obroną Grodna" - powiedział.
Śleszyński pokreślił, że pozyskując tę fotografię - potwierdza się, że taka postać istniała, ale też jak ona wyglądała. "Po ponad 80 latach jesteśmy w stanie zobaczyć jak wyglądał ten chłopak przywiązany do czołgu sowieckiego, który atakował Grodno, wyglądał" - dodał.
Zwrócił uwagę na obecną sytuację w relacjach polsko-białoruskich. "Szczególnie na ogłoszenie (…) przez prezydenta Łukaszenkę święta 17 września 1939 roku, święta państwowego w Republice Białoruś. My, odwołując się do tej decyzji, chcemy pokazać jak faktycznie wyglądała agresja sowiecka przez pryzmat tych wydarzeń i tego naszego bohatera" - powiedział Śleszyński.
Fotografię, która datowana jest na jesień 1938 roku lub wiosnę 1939 roku, prezentującą kilkunastoletniego Tadeusza idącego ulicą ze swoją mamą, odnalazło, a następnie przekazało muzeum stowarzyszenie Grupa Wschód, która zrzesza miłośników historii.
Andrzej Bieluczyk z Grupy Wschód mówił, że informacje o istnieniu pamiątek po Tadeuszu Jasińskim dotarły do organizacji kilkanaście lat temu, udało się odnaleźć osoby, które znały i opiekowały się mamą Tadeusza, Zofią Jasińską. Dodał, że potwierdzały one, że istnieje portret chłopca i dzięki nim udało się odnaleźć na początku roku kilka przedmiotów należących do Zofii. Były to m.in. pocztówki i zdjęcia, a wśród nich fotografia Zofii z synem.
"Jako stowarzyszenie uznaliśmy, że portret i zdjęcie naszego bohatera powinno zostać wyeksponowane w Białymstoku, gdzie żyła i zmarła mama Tadeusza" - dodał Bieluczyk.
Kierownik działu naukowego MPS dr Marcin Zwolski powiedział, że znalezisko "zrobiło ogromne wrażenie". "Tadeusz Jasiński to symbol obrony Kresów, to postać, która figuruje w tej chwili chyba w każdej książce historycznej, w każdym podręczniku do historii mówiącym o obronie wrześniowej" - mówił.
Powiedział, że dotąd wszystkie informacje, jakimi posługiwali się historycy o Tadeuszu Jasińskim, pochodziły z jednego źródła, ze wspomnień Grażyny Lipińskiej. Dlatego wiele rzeczy należało w tej historii zweryfikować, bo np. we wspomnieniach wielu grodnian dotyczących tego okresu - taka postać jak Tadeusz Jasiński nie istniała.
"Dzisiaj możemy powiedzieć, że z całą pewnością Tadeusz Jasiński istniał, miał 15 lat, kiedy zginął walcząc z butelką z benzyną w ręku, walcząc przeciwko sowieckim czołgom" - powiedział Zwolski. Mówił, że weryfikacja pamiątek trwała kilka miesięcy, podczas niej zauważono wiele rozbieżności we wspomnieniach Lipińskiej oraz tych przekazanych przez Zofię Jasińską. Niektóre z nich udało się rozstrzygnąć, innych jeszcze nie.
Zwolski zaapelował do wszystkich, którzy badają historię Jasińskiego, aby zgłaszać się do muzeum, bo - jak podkreślił - tę historię należy zbadać. "Jest tam troszkę rozbieżności, troszkę znaków zapytania w całej historii" - dodał.
Muzeum Pamięci Sybiru jest ogólnopolską instytucją zajmującą się m.in. tematyką deportacji Polaków na Wschód. Muzeum powołane zostało w 2017 r., jego siedziba powstała pod koniec 2019 roku. Znajduje się w starych wojskowych magazynach przy ul. Węglowej. W muzeum trwają przygotowania do otwarcia, które zaplanowano na 17 września. Fotografia Tadeusza Jasińskiego będzie prezentowana na wystawie stałej.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/