Rzeszów/ Kasprzak (PSL) pogratulował Fijołkowi rezultatu wyborczego
Jak podała Miejska Komisja Wyborcza w Rzeszowie, Konrad Fijołek został prezydentem Rzeszowa w pierwszej turze przedterminowych wyborów. Na wspólnego kandydata opozycji głos oddało 56,51 proc. Jego konkurenci - wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, popierana przez PiS, otrzymała 23,62 proc., wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł 10,72 proc., a poseł Konfederacji Grzegorz Braun 9,15 proc. głosów.
"Zacząć trzeba od pogratulowania Konradowi Fijołkowi uzyskania tak wspaniałego wyniku. Wynik jest imponujący, bo (zdobył) ponad 56 proc. Spodziewaliśmy się wygranej, i to potwierdziło nasze oczekiwania" – mówił Kasprzak w poniedziałek na konferencji prasowej.
Jak zaznaczył, "jeżeli chodzi o PSL, to ta współpraca będzie się układać dobrze". "Mamy wspólne ustalenia" – dodał.
Powołując się na wyniki badań zauważył, że elektorat ludowców, który "głosował w ostatnich wyborach parlamentarnych na PSL, w 91 proc. zagłosował na Konrada Fijołka".
"Takie są badania. To dobrze świadczy o stabilności elektoratu PSL i dobrze, że nasz elektorat zrozumiał przesłanie. A przesłanie było jedno; głosujemy na swojego, miejscowego, który zna warunki. Tutaj się wychował" – mówił poseł.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie zostały zorganizowane, ponieważ rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc 10 lutego złożył rezygnację po tym, gdy przeszedł COVID-19.
O fotel prezydenta ubiegało się czworo kandydatów: wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ "Solidarność"; proponowany i konsekwentnie wspierany w kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ itm/