Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-11, 11:10 Autor: PAP

Poznań/ Ruszył proces ws. nawoływania do zabójstwa abp. Jędraszewskiego

Przed sądem w Poznaniu rozpoczął się we wtorek proces Marka M., który miał symulować podcięcie gardła abp. Markowi Jędraszewskiemu. Prokuratura oskarżyła go m.in. o nawoływanie do zabójstwa; oskarżony zapewnił, że nie symulował podcięcia gardła i nie nawoływał do nienawiści.

Wydarzenie miało miejsce w sierpniu 2019 r., podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu. Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie hierarchy. Z ustaleń prokuratury wynika, że przy słowach odtwarzanej piosenki "…zabiłam go", mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu wykorzystał sztuczną krew.


Stołeczna prokuratura oskarżyła Marka M. o publiczne nawoływanie do zabójstwa duchownego, znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego i innych osób tego wyznania oraz o nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Za zarzucone przestępstwa mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności.


We wtorek w poznańskim sądzie Marek M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Przekonywał, że jego występ podczas zamkniętego występu nie służył namawianiu do morderstwa. Przyznał, że żałuje swojego występu, wie, że mógł on urazić niektóre osoby – i za to przeprosił w mediach społecznościowych.


Wyjaśnił, że jego występ "miał uwypuklić problem" związany z wcześniejszą, wymierzoną w społeczność LGBT wypowiedzią abp. Jędraszewskiego o zagrożeniu "tęczową zarazą".


Marek M. wyjaśnił, że krew, która się pojawiła podczas jego występu, wypływała z jego kostiumu i symbolizowała jego krwawiące serce z powodu słów arcybiskupa.


Przyznał, że przebił dmuchaną lalkę ostrym narzędziem, by pokazać, że hierarcha może, za swoje słowa, zostać odwołany przez papieża. Wielokrotnie zapewniał, że jego występ nie był symulacją zabijania kogokolwiek.


"W tył głowy lali wbiłem nożyczki, żeby pokazać, jak uchodzi z niej powietrze. Nie chciałem nawoływać do żadnej nienawiści. To był performance, pokazanie problemu społeczności LGBT, podkreślenie, że ta społeczność jest szykanowana przez katolików i Kościół. Słowa, które wypowiedział Marek Jędraszewski krwawią moje serce i ranią moje uczucia przez to, że kocham inaczej. Społeczność LGBT nie jest żadną zarazą" – mówił w sądzie.


Oskarżony podkreślił też, że sam przemontował odtwarzaną do jego występu piosenkę w taki sposób, że zamiast słów "zabiłam go", z głośników popłynęły słowa arcybiskupa, mówiącego o tęczowej zarazie. Wyjaśnił, że do występu użył lalki z sex-shopu, "bo taką miał pod ręką".


Marek M. mówił też, że po występie przeprosił w mediach społecznościowych osoby, które poczuły się nim urażone. Podkreślił, że po upublicznieniu sprawy w mediach, otrzymywał groźby, które w istotny sposób wpłynęły na jego samopoczucie. Zawiesił też na jakiś czas swoją działalność artystyczną.


Po upublicznieniu występu Marka M. do prokuratur w całym kraju wpłynęły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. "W ocenie prokuratury forma scenicznego przekazu, jak też użyte podczas występu rekwizyty pozwalają na uznanie, że zachowanie Marka M. było działaniem promującym przemoc i wyczerpującym znamiona zarzuconych mu przestępstw" – informowała w ub. roku warszawska prokuratura okręgowa.


Reprezentująca Marka M. adw. Ewelina Zawiślak mówiła dziennikarzom we wtorek, że stawiane jej klientowi zarzuty są polityczne. "Mój klient w żaden sposób nie skrzywdził nikogo. Myślę, że przed sądem uda się go wybronić.


Podkreśliła, że abp. Jędraszewski ma status pokrzywdzonego w sprawie i że, jej zdaniem, "nie obędzie się bez jego przesłuchania, czy czuje się pokrzywdzony performansem mojego klienta".


"Jeżeli byśmy chcieli skazywać wszystkich artystów, to zabrakłoby miejsca w więzieniach. Mój klient jest artystą, wykonał pewnego rodzaju performans. Nie sądzę, aby ktokolwiek mógłby się czuć urażony" – powiedziała.


Dodała, że występ był formą krytyki abp. Jędraszewskiego do której jej klient miał prawo.


1 sierpnia 2019 r. w 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, podczas homilii w bazylice Mariackiej w Krakowie abp Marek Jędraszewski mówił, że to z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska. "Trzeba było długo na nią czekać (...) Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa" – powiedział. (PAP)


Autor: Rafał Pogrzebny


rpo/ robs/


Kraj i świat

2024-06-15, godz. 10:40 108 bramek Messiego w reprezentacji (dokumentacja) Lionel Messi zdobył dwie bramki dla reprezentacji Argentyny w towarzyskim meczu z Gwatemalą w amerykańskim Landover (4:1). Piłkarz Interu Miami ma na koncie… » więcej 2024-06-15, godz. 10:30 ME 2024 - w niedzielę pierwsze mecze Polski i Anglii W niedzielę, o godzinie 15.00 w Hamburgu meczem z Holandią udział w mistrzostwach Europy rozpoczną polscy piłkarze. Tego dnia odbędą się też dwa spotkania… » więcej 2024-06-15, godz. 10:30 Ukraina/ HUR zaatakował lotnisko w Mrozowsku w Rosji używając co najmniej 70 dronów Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR Kyryło Budanow potwierdził w rozmowie z The War Zone, że lotnisko w Mrozowsku w obwodzie rostowskim w Rosji zostało… » więcej 2024-06-15, godz. 10:20 Grupa Orlen: z wiatru pochodzi 19 proc. energii elektrycznej produkowanej w UE Już prawie 1/5 energii elektrycznej produkowanej w Unii Europejskiej pochodzi z wiatru - informuje w sobotę Grupa Orlen. 15 czerwca przypada Światowy Dzień… » więcej 2024-06-15, godz. 10:00 Lubelskie/ Dodatkowe 113 mln zł na program "Czyste Powietrze" w regionie Zarząd Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie zwiększył pulę pieniędzy na program 'Czyste Powietrze' w części finansowanej… » więcej 2024-06-15, godz. 09:50 Ukraina/ Dziennikarz: projekt oświadczenia szczytu w Szwajcarii pokazuje, że spotkanie nie będzie porażką Kijowa Projekt oświadczenia końcowego szwajcarskiego szczytu w sprawie pokoju w Ukrainie pozwala sądzić, że to spotkanie nie będzie porażką Kijowa - ocenił redaktor… » więcej 2024-06-15, godz. 09:50 Prezydent przed konferencją ws. Ukrainy: nie wolno Rosji pozwolić wygrać tej wojny (opis) Nie wolno Rosji pozwolić wygrać tej wojny - oświadczył w sobotę prezydent Andrzej Duda, udając się do Szwajcarii na międzynarodową konferencję pokojową… » więcej 2024-06-15, godz. 09:20 ME 2024 - Adamczuk: naszą siłą są kontry i stałe fragmenty, pięć punktów będzie super wynikiem Srebrny medalista olimpijski z Barcelony Dariusz Adamczuk przekonuje, że reprezentacja Polski, której mało kto daje szanse na wyjście z grupy w mistrzostwach… » więcej 2024-06-15, godz. 09:10 Prezydent: konferencja ws. Ukrainy ma pokazać reszcie świata rosyjskie zagrożenie (krótka) Konferencja pokojowa ws. Ukrainy w Szwajcarii ma za zadanie pokazać partnerom odległym geograficznie skalę zagrożenia dla całego świata, jakie niesie rosyjska… » więcej 2024-06-15, godz. 09:00 Beskidy/ GOPR: warunki na szlakach bardzo dobre; w górach słonecznie Warunki na szlakach turystycznych w Beskidach są bardzo dobre - informują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. W sobotni poranek było słonecznie, termometry w… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »