Funkcjonariusze łódzkiej drogówki zatrzymali samochód, w którym było 8 pojemników z benzyną, w sumie ok. 200 litrów paliwa. Okazało się, że zostało skradzione.

"Za kierownicą siedział nietrzeźwy - miał ponad 0,8 promila w organizmie - nieposiadający uprawnień do kierowania 27-latek. Samochód nie miał aktualnej polisy, ani ważnego przeglądu technicznego" - poinformowała Zdanowska.

"Kryminalni z widzewskiego komisariatu ustalili, że 27-latek urządził sobie swoisty rajd po stacjach benzynowych znajdujących się na terenie Rzgowa, Zgierza i Łodzi" - opisywała. "Z każdej odjeżdżał bez płacenia za zatankowane paliwo. W ten sposób ukradł 200 litrów benzyny. Jej wartość szacowana jest na ponad tysiąc złotych. W przeszłości był już notowany" - podała.

27-latkowi grozi do 5 lat więzienia.(PAP)

Autor: Hubert Bekrycht

hub/ jann/