- Przy czym dwa zjazdy z autostrady mają tu kluczowe znaczenie - dodaje. - Dużo jest inwestorów, którzy prowadzą logistykę, stąd ruch ciężki. Nie ma tu wąskiego gardła, nie ma prywatnych domów w pobliżu, także rozwój biznesu może być swobodny.

Z raportu Ministerstwa Rozwoju i Technologii wynika, że w zeszłym roku nastąpiło około 30-procentowe wyhamowanie poziomu inwestycji w takich strefach. To nie ominęło też Ujazdu, gdzie w 2022 roku poziom inwestycji nie przekroczył pół miliarda złotych w porównaniu z miliardem zainwestowanym w 2021, ale ostatnio są optymistyczne sygnały.

- Pod koniec grudnia znów zauważyliśmy wzrost zainteresowania terenami inwestycyjnymi. Mieliśmy delegacje z Tajwanu, z Japonii, w tym roku firmy z Austrii, z Belgii, z Polski. Rozmawiamy, mamy parę projektów otwartych. Wydaję mi się, że już wiosną będziemy mogli pochwalić się nowymi inwestorami - tłumaczy burmistrz Ujazdu.

Niewątpliwym atutem energetycznym Ujazdu jest też budowana największa w regionie i jedna z dziesięciu największych w Polsce farma fotowoltaiczna o mocy 42 MW.

- To jest partnerstwo publiczno-prywatne - mówi Hubert Ibrom. - Prywatna firma na gruntach prywatnych, ale też przy wsparciu gminy buduje farmy fotowoltaiczne - w tym roku to już będzie 17 MW. Jedna farma 7 MW już powstała - 10 MW się buduje. To będzie in plus dla firm. Te z zachodu Europy pytają, jaki jest mix energetyczny - chcą wykazać jak najwięcej "green energy", by wykazać się PR-owo. Druga rzecz, my jako gmina będziemy mogli zakupić tanią energię zieloną na nasze potrzeby.