- Ekoenergetyka dziś staje się dla nas celem ze względu na to, że ceny energii konwencjonalnej są sześciokrotnie, a w niektórych przypadkach dziesięciokrotnie wyższe - mówi Jacek Walski, prezes Fundacji na Rzecz Rozwoju Ekoenergetyki "Zielony Feniks".

- Tutaj są pokazywane rozwiązania, które stanowią o przyszłości. Jeżeli w tamtym roku, o tej samej porze mówiłem, że cena energii wynosi 800 złotych za 1Mwh, a dzisiaj mówię, że cena energii, w otwieranym przetargu we Wrocławiu w piątek wynosi 2600 złotych, to proszę sobie wyobrazić skalę problemu, o którym rozmawiamy.

Zdaniem Tomasza Drzały, dyrektora Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE , tańszą energię w Polsce może zagwarantować rozwój energetyki odnawialnej.

- Energetyka odnawialna to przede wszystkim energetyka rozproszona, czyli energetyka dla społeczeństw lokalnych, dla gmin, powiatów, która może być w dużym stopniu niezależna od całego naszego systemu krajowego. Źródła, które zabezpieczą energię dla przedsiębiorców, dla gmin, dla urzędów, które są po prostu nieopodal. Nie musimy ciągnąć energii ze Szczecina do Przemyśla, z Białego Stoku do Zgorzelca. Wystarczy, że ta energia będzie produkowana kilka kilometrów od miejsca, w którym tej energii potrzebujemy.

Z kolei Bartłomiej Steczowicz, założyciel i prezes spółki Naatu Operator zaproponował wdrożenie i korzystanie z możliwości, jaką daje elektrownia wirtualna.

- Jeżeli ktoś płaci za prąd 200 złotych, nagle ma płacić 400 złotych, a my mu obniżymy koszty o 30%, to faktycznie nadal będzie płacił więcej niż poprzednio, ale jednak 30% mniej. Przykłady pokazują, że w Stanach Zjednoczonych jest już kilka milionów użytkowników elektrowni wirtualnych. Widać też, że te oszczędności i korzyści są bardzo duże.

Jutro (22.09) odbędzie się kolejny etap festiwalu. Tym razem organizatorzy i uczestnicy zawitają do Katowic, Zabrza i Kamienia Śląskiego.