Brzeska „zielonka” nadal czeka na włączenie do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
Kupione trzy lata temu przez samorząd powojskowe grunty mają być początkiem rozwoju gospodarczego Brzegu. Na ponad 50 hektarach swoje hale produkcyjne może ulokować kilka firm. To pierwszy tak duży teren, który może zostać przeznaczony pod inwestycje. Rok temu samorząd złożył wniosek do rządu o włączenie nieruchomości do WSSE. Niestety władze do dziś czekają na rozpatrzenie dokumentu.
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak tłumaczy, że na decyzję w takich sprawach samorządy potrafią czekać kilka lat.
- Tego typu wnioski rozpatrywane są po kilka lat. Ostatnio do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej włączono grunty w Lewinie Brzeskim, ale tam dokumentację złożono cztery lata temu. My w sprawie „zielonki” działamy ekspresowo i czekamy na dobre wieści.
Władze Brzegu na początku tego roku zakończyły wycinkę drzew na byłych powojskowych gruntach, a brzeskie wodociągi doprowadziły sieć wodną i kanalizacyjną do granicy nieruchomości. Teraz samorząd czeka na decyzję rządu.
- Jeżeli już dziś pojawiłaby się firma, która chciałaby zainwestować, to na pewno rękawicę podejmiemy – dodaje Wrębiak.
- Pomimo braku decyzji w sprawie włączenia naszych gruntów do WSSE, mamy zielone światło z Ministerstwa Rozwoju, by potencjalnych inwestorów przyjmować. Liczymy na to, że ktoś może się niebawem pojawić – wyjaśnia burmistrz Brzegu.
- Tego typu wnioski rozpatrywane są po kilka lat. Ostatnio do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej włączono grunty w Lewinie Brzeskim, ale tam dokumentację złożono cztery lata temu. My w sprawie „zielonki” działamy ekspresowo i czekamy na dobre wieści.
Władze Brzegu na początku tego roku zakończyły wycinkę drzew na byłych powojskowych gruntach, a brzeskie wodociągi doprowadziły sieć wodną i kanalizacyjną do granicy nieruchomości. Teraz samorząd czeka na decyzję rządu.
- Jeżeli już dziś pojawiłaby się firma, która chciałaby zainwestować, to na pewno rękawicę podejmiemy – dodaje Wrębiak.
- Pomimo braku decyzji w sprawie włączenia naszych gruntów do WSSE, mamy zielone światło z Ministerstwa Rozwoju, by potencjalnych inwestorów przyjmować. Liczymy na to, że ktoś może się niebawem pojawić – wyjaśnia burmistrz Brzegu.