Tabor Szynowy znalazł dzierżawcę. W maju ruszy produkcja
- Za tym podmiotem stoi słowacki przedsiębiorca działający na rynku kolejowym - wyjaśnia nam syndyk Jerzy Pałys.
W tej chwili nowa spółka przejmuje pracowników, po czym ma rozpocząć produkcję.
- To dobra wiadomość, ponieważ dzięki tej umowie można reanimować firmę a nowy dzierżawca, będzie mógł startować w przetargach publicznych - zaznacza Pałys.
Tabor Szynowy w Opolu upadł, bo poprzedni właściciel zadłużył firmę na około 40 mln złotych. Gdy przestał płacić podatki, fiskus zajął firmie konta. W konsekwencji z 350-osobowej załogi pozostało 80 osób.
Dzięki umowie zawartej z syndykiem spółka Wagon Opole będzie miała prawo pierwokupu.
Przypomnijmy: tydzień temu w prasie ogólnopolskiej ukazało się ogłoszenie o sprzedaży Taboru Szynowego, cena, za jaką wystawiono przedsiębiorstwo, to około 54 mln złotych.
Jednak jeżeli nowy nabywca będzie planował remonty hal, musi to przeprowadzić w porozumieniu z konserwatorem zabytków.
Stało się tak, ponieważ wojewódzki konserwator zabytków obiekty i infrastrukturę kolejową z początku XX wieku wpisał do rejestru zabytków.
- Decyzję tę podjęliśmy, ponieważ obawiamy się, że jeżeli ktoś przejmie budynki, to może je zburzyć i zmienić działalność - uzasadniała decyzję konserwator Iwona Solisz.
Jerzy Pałys powiedział nam, że o tych zmianach poinformował także dzierżawcę.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz