Tym razem niespodzianki nie było. Górnik zbyt silny dla AZS-u
Weegree AZS Politechniki Opolskiej przegrał na własnym parkiecie 81:99. z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych w czwartym spotkaniu ćwierćfinałowym koszykarskiej Suzuki 1. ligi. Nie udało się zatem powtórzyć niedzielnego (18.04) sukcesu, jakim było zwycięstwo z jednym z kandydatów do awansu do ekstraklasy.
Podobnie jak w Wałbrzychu, opolanie słabo zagrali w pierwszej połowie spotkania, a zespoły schodziły na przerwę przy pewnym prowadzeniu przyjezdnych 50:32. W drugiej połowie podopieczni Łukasza Grudniewskiego kontrolowali wynik spotkania i nie pozwolili AZS-owi zbliżyć się do remisu. Górnik zwyciężył 99:81 i dzięki trzem wygranym spotkaniom awansował do półfinału rozgrywek. AZS zakończył sezon historycznym sukcesem, jakim był awans do fazy play-off.
- Ostatecznie bardzo jesteśmy szczęśliwi, że ten sezon tak się zakończył - mówi Jędrzej Suda, trener opolskich akademików. - Awansowaliśmy do play-offów z siódmego miejsca. Wygraliśmy mecz z jednym z faworytów i postraszyliśmy go. Rywal ostatecznie pokazał jednak swoją wyższość - dodaje.
- Naprawdę w tym sezonie każdy z nas zrobił wielki postęp i myślę, że fajnie się nas oglądało - twierdzi Adam Brenk, rozgrywający Weegree. - Cieszymy się z tego powodu, że zajęliśmy siódme miejsce. Uważam, że to bardzo dobra pozycja. Do tego dochodzi jeszcze wyrwany mecz w niedzielę, więc kończymy ten sezon z podniesionymi głowami - podsumowuje.
Wejście do najlepszej czwórki oprócz Górnika zapewnili sobie również: Czarni Słupsk, WKK Wrocław oraz Sokół Łańcut.
- Ostatecznie bardzo jesteśmy szczęśliwi, że ten sezon tak się zakończył - mówi Jędrzej Suda, trener opolskich akademików. - Awansowaliśmy do play-offów z siódmego miejsca. Wygraliśmy mecz z jednym z faworytów i postraszyliśmy go. Rywal ostatecznie pokazał jednak swoją wyższość - dodaje.
- Naprawdę w tym sezonie każdy z nas zrobił wielki postęp i myślę, że fajnie się nas oglądało - twierdzi Adam Brenk, rozgrywający Weegree. - Cieszymy się z tego powodu, że zajęliśmy siódme miejsce. Uważam, że to bardzo dobra pozycja. Do tego dochodzi jeszcze wyrwany mecz w niedzielę, więc kończymy ten sezon z podniesionymi głowami - podsumowuje.
Wejście do najlepszej czwórki oprócz Górnika zapewnili sobie również: Czarni Słupsk, WKK Wrocław oraz Sokół Łańcut.